Zdaniem badaczy letniego zasięgu lodu morskiego w Arktyce pytanie o uwolnienie tej części świata od lodu na lato nie brzmi "czy", tylko "kiedy". Stanie się to szybciej, niż można sądzić - przed rokiem 2050, a może już nawet za 10-20 lat - ostrzegają.
"Szybkie topnienie morskiej pokrywy lodowej jest prawdopodobnie najwyraźniejszym sygnałem świadczącym o globalnych zmianach klimatu; prowadzi do zmian w ekosystemach i gospodarce, może też wpływać na pogodę na całej półkuli północnej" - wylicza jeden z autorów badania opisanego w "Geophysical Research Letters", James Overland z Pacific Marine Environmental Laboratory w amerykańskiej agencji NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration).
"Nie ma jednej, idealnej metody prognozowania ubytku lodu w Arktyce w okresie lata" - podkreśla Muyin Wang z Joint Institute for the Study of Atmosphere w NOAA i z Ocean at the University of Washington. Dlatego razem z Overlandem analizowała ona trzy metody pozwalające ustalić, kiedy Arktyka niemal całkiem uwolni się latem od lodu.
Badacze wzięli pod uwagę trzy różne sposoby prognozowania przyszłej sytuacji. Jeden z nich polega na obserwacji bieżących trendów związanych z zasięgiem morskiego lodu i jego topnieniem w ostatnich latach. Wyniki tych obserwacji przenosi się na przyszłość. Ekstrapolacja danych z ostatniej dekady pozwala oczekiwać, że do 2020 r. wody Arktyki będą niemal pozbawione lodu - zauważają autorzy badania.
Drugie rozpatrywane w badaniu podejście każe zakładać, że dotychczas obserwowane zjawiska (takie jak np. zanik lodu na rozległej powierzchni morza) będą się powtarzać także w przyszłości. Naukowcy oceniają, na ile prawdopodobny jest taki a nie inny obrót spraw. Właśnie takie podejście pozwala przyjąć, że już ok. 2030 r. powierzchnia Morza Arktycznego będzie niemal całkiem pozbawiona lodu.
Trzeci rodzaj obliczeń wymaga modelowania klimatycznego, czyli tworzenia za pomocą programu komputerowego różnych scenariuszy przyszłości - warunków panujących w atmosferze, oceanie, na lądzie i dotyczących morskiego lodu. Scenariusze te zależą od różnych czynników, np. skali, w jakiej ludzie emitują gazy cieplarniane. Modele dotyczące Arktyki każą oczekiwać, że morski lód zniknie z jej powierzchni najwcześniej około roku 2040. Będzie to skutek ogrzania Arktyki, związanego z emisją gazów cieplarnianych.
"Wszystkie trzy sugerują, że Arktyka pozostanie bez lodu jeszcze przed połową wieku" - zauważa Wang.
Autorzy publikacji podkreślają, że mówią o morzu "niemal wolnym od lodu", gdyż mimo ocieplenia, część lodu morskiego przetrwa na północ od Archipelagu Arktycznego Kanady - oraz Grenlandii. (PAP)
zan/ tot/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.