90 lat temu odkryto grobowiec Tutanchamona

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Arcydzieła sztuki i wspaniałą mumię młodego mężczyzny, zmarłego zagadkową śmiercią, znaleźli archeologowie w grobowcu Tutanchamona. Znalezisko obrosło legendą, w której pojawia się nawet rzekoma klątwa, mająca ukarać śmiercią ludzi, naruszających spokój władcy.

Do odkrycia schodów wiodących w głąb ziemi doszło 4 listopada 1922 roku, w czasie ostatniego z planowanych przez archeologa Howarda Cartera (1874-1939) wykopalisk w Dolinie Królów trwających od 1917 roku. Dolina Królów jest miejscem spoczynku większości władców Nowego Państwa (ok. 1567 – 1085 lat p.n.e.) – czasów prosperity starożytnego Egiptu. Prace sfinansował Lord Carnarvon, angielski arystokrata, amator wykopalisk.

Odkrycia dokonano trzeciego dnia od rozpoczęcia prac badawczych, mających na celu zlokalizowanie grobu Tutanchamona. Wejście znajdowało się tuż obok grobowca faraona Ramzesa VI.

Wnętrze grobowca po raz pierwszy ujrzano dopiero 26 listopada 1922 roku, gdyż Howard Carter oczekiwał na przybycie sponsora wykopaliska – Lorda Carnarvona. Tego dnia padły znane słowa, wypowiedziane przez archeologa zaglądającego ze święcą do wnętrza grobowca: „Widzę rzeczy cudowne!”. Prace w komorach trwały aż do końca 1930 roku, kiedy ostatecznie wyjęto wszystkie zabytki, po skrupulatnych badaniach i odnotowaniu ich położenia. Jedynym Polakiem zaangażowanym do dokumentacji przez Howarda Cartera w grobowcu Tutanchamona był prawdopodobnie Aleksander Laszenko (1883-1944) – artysta malarz.

Faraon Tutanchamon, aż do momentu odkrycia jego grobowca, był egiptologom prawie nieznany. Wiadomo, że urodził się w Amarnie w Środkowym Egipcie. Jak wykazały badania DNA jego ojcem był Echnaton – faraon heretyk, który zamierzał wprowadzić w Egipcie monoteizm. Po dojściu do władzy w wieku ośmiu lat otrzymał imię „Tutanchamon”, które oznacza „Żywy wizerunek Amona”. Takie imię władcy oznaczało nowy kierunek linii religijnej i politycznej podległej kapłanom Amona – w przeciwieństwie do czczonego przez jego ojca – jedynego boga Atona. Wtedy też przeniósł się ze swoim dworem do Memfis. Zmarł w wieku około 18 lat, a na temat przyczyn jego śmierci wciąż trwają spekulacje.

Grobowiec został naruszony już w starożytności, ale ponownie go zabezpieczono i opieczętowano. Większość wyposażenia przetrwała do początku XX wieku. Doskonale zachowane cenne przedmioty, uważane za arcydzieła sztuki egipskiej, znajdowały się w czterech niewielkich pomieszczeniach wykutych w skale – grobowiec Tutanchamona jest jednym z najmniejszych w słynnej Dolinie Królów. Malowidła ukazujące zmarłego i rytuały związane z przejściem w zaświaty zdobią jedynie komorę grobową.

Wyposażenie, z wyjątkiem złożonego w trumnie króla, znajduje się obecnie w Muzeum Egipskim w Kairze i stanowi jedną z najważniejszych atrakcji. Wypełnia w sumie 12 pomieszczeń. Wśród zabytków są liczne przedmioty codziennego użytku jak biżuteria, szkatułki, lampy, ozdobne sztylety, naczynia na pachnidła czy wyposażenie pałacu w postaci skrzyń, siedzisk, łóż, podnóżków, figur. Najbardziej znanym zabytkiem i jednocześnie ikoną kultury starożytnego Egiptu stała się znaleziona w sarkofagu Tutanchamona ważąca 11 kg maska wykonana z litego złota oraz aplikacji z turkusu, obsydianu, kwarcu, pasty szklanej i lapis lazuli.

W związku z tym, że we wnętrzu grobowca odkryto liczne skarby, losy misji wykopaliskowej były pilnie śledzone przez dziennikarzy z całego świata. Historia rzekomej klątwy faraona mającej ciążyć na osobach zaangażowanych w wykopaliska rozpoczęła się wraz ze śmiercią w 1923 roku w Kairze mecenasa wykopalisk – Lorda Carnarvona. Miał 56 lat. W prasie zaczęto rozpisywać się o klątwie zapisanej na ścianach grobowca, jednak w rzeczywistości takie sformułowanie nie istniało. Większość uczestników prac dokumentacyjnych w grobowcu Tutanchamona dożyło słusznego wieku, przykładowo – Howard Carter 64 lat, D. E. Derry, który dokonał sekcji mumii 84 lat, a trzecia osoba jaka weszła do grobowca - lady Evelyn Herbert zmarła zaledwie 32 lata temu.

Znany amerykański egiptolog zirytowany w 1934 roku doniesieniami prasowymi o klątwie, sporządził specjalny spis statystyczny ukazujący absurdalność pomysłu. Stwierdził w nim, że sześć osób zaangażowanych w prace istotnie zmarło na przestrzeni 10 lat od odkrycia. Stwierdził jednak, że żadna z nich nie była młoda, więc ich śmierć nie powinna być wielkim zaskoczeniem. Dodatkowo wypunktował, że do 1934 roku klątwa nie dosięgła żadnej osoby asystującej przy odwijaniu mumii królewskiej. Ale jego głos nie został usłyszany i podchwycony przez media.

Pełne zdigitalizowane archiwum zawierające notesy Howarda Cartera i setki fotografii pochodzących z ośmioletnich prac archeologa w grobowcu Tutanchamona znajduje się na specjalnej stronie internetowej Instytutu Griffitha (miejsce, gdzie przechowywana jest oryginalna dokumentacja z badań Cartera) należący do Uniwersytetu Oksfordzkiego - http://www.griffith.ox.ac.uk/tutankhamundiscovery.html

Grobowiec Tutanchamona nie jest jedynym grobowcem faraońskim znalezionym z niemal pełnym wyposażaniem. Pierre Montet natknął się w 1939 roku na miejsca pochówków rodziny królewskiej z XXI i XXII dynastii w Tanis w Delcie Nilu. Jednak jego sukces przyćmiło widmo rozpoczynającej się II wojny światowej.

szz/ ula/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Peru/ Pływające myszy i ryby "o dziwacznych głowach" wśród 27 nowych gatunków odkrytych w Amazonii

  • Fot. Adobe Stock

    Komórki macierzyste mogą uratować koralowce

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera