Sztucznie podwyższona produkcja hormonu, który jest wydzielany podczas głodówki przedłuża życie myszy o jedną trzecią - informuje "New Scientist".
Niektóre gatunki zwierząt żyją dłużej na niskokalorycznej diecie. Steven Kliewer i David Mangelsdorf z University of Texas Southwestern Medical Center w Dallas (USA) osiągnęli u myszy taki sam efekt drogą manipulacji genetycznej. Zwiększyli produkcję hormonu FGF 21, który zwykle jest wytwarzany podczas postu. Okazało się, że zmodyfikowane myszy żyły o jedną trzecia dłużej, jedząc do syta.
Ponieważ ludzie także wydzielają ten hormon, Kliewer wierzy, że podawanie FGF 21 mogłoby przedłużyć również nasze życie. Prawdopodobnie oddziałuje on na procesy związane z działaniem insulinopodobnego czynnika wzrostu IGf-1, a co za tym idzie - ogranicza zagrożenie chorobami.
Ponieważ trwają już badania kliniczna nad zastosowaniem FGF21 w leczeniu zaburzeń metabolizmu, możliwe, że wkrótce stanie się on dostępny dla pacjentów.(PAP)
pmw/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.