Jedzenie emocjonalne osłabia działanie Ozempicu

Adobe Stock
Adobe Stock

Osoby przyjmujące leki takie, jak Ozempic, chudną mniej, jeśli mają skłonność do tzw. zajadania emocji. Przejadanie się z innych powodów, np. pod wpływem zapachu czy wyglądu jedzenia, nie ogranicza postępów terapii w podobny sposób, a wręcz może sprzyjać jej skuteczności.

Leki-agoniści receptora GLP-1, np. Ozempic, pomagają obniżyć poziom glukozy we krwi poprzez kilka mechanizmów, w tym zwiększenie wydzielania insuliny, a także powodują utratę masy ciała poprzez modyfikację apetytu. Jednak, jak się okazuje, nie wszyscy tracą na wadze podczas ich stosowania.

Na łamach czasopisma „Frontiers in Clinical Diabetes and Healthcare” naukowcy z Japonii opisali wyniki badania obejmującego 92 pacjentów z cukrzycą typu 2, którzy przez rok byli leczeni agonistami receptora GLP-1. Analiza ich zachowań żywieniowych i uzyskanych efektów wykazała, że bardzo duży wpływ na powodzenie terapii miały czynniki psychologiczne, a konkretnie motywacje stojące u podstaw przyjmowania zbyt dużej liczby kalorii.

Autorzy skupili się na trzech typach zachowań: jedzeniu emocjonalnym (jako reakcji na stres czy inne trudne emocje), jedzeniu pod wpływem bodźców zewnętrznych (jako reakcji na wygląd czy zapach jedzenia) oraz jedzeniu restrykcyjnym (mającym na celu świadome ograniczanie ilości lub rodzaju przyjmowanego jedzenia w celu kontroli masy ciała).

Okazało się, że osoby, które przejadały się w odpowiedzi na widok lub zapach smacznego jedzenia, bardzo dobrze reagowały na leki w dłuższej perspektywie, podczas gdy ci, którzy przejadali się z powodów emocjonalnych, reagowali na nie zdecydowanie słabiej, tracąc na wadze rzadziej i mniej.

- Ocena wzorców zachowań żywieniowych przed leczeniem może więc potencjalnie pomóc przewidzieć, kto odniesie największe korzyści z terapii agonistami receptora GLP-1 - powiedział główny autor badania prof. Daisuke Yabe z Uniwersytetu w Kioto.

Choć na początku leczenia postępy u wszystkich pacjentów były podobne - chudli w zbliżonym tempie, obniżyli poziom cholesterolu oraz procent tkanki tłuszczowej - to już po trzech miesiącach okazało się, że uczestnicy jedzący pod wpływem emocji wracali do starych nawyków, podczas gdy przejadający się pod wpływem bodźców zewnętrznych trwali przy nowych.

- Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że jedzenie emocjonalne jest silnie uwarunkowane czynnikami psychologicznymi, na które leki nie mają wpływu. Dlatego ludzie z takimi tendencjami mogą wymagać dodatkowego wsparcia behawioralnego lub psychologicznego w czasie leczenia otyłości - dodał dr Takehiro Kato, współautor publikacji.

Naukowcy podkreślili, że chociaż wyniki ich badania są bardzo obiecujące, należy powtórzyć je na większej grupie osób. Na razie można mówić wyłącznie o korelacji, a nie związku przyczynowym.

- Jeśli przyszłe badania na dużą skalę lub randomizowane badania kontrolowane potwierdzą tę zależność, włączenie prostych ocen behawioralnych może stać się cennym elementem optymalizacji strategii leczenia - podsumowali.

Katarzyna Czechowicz (PAP)

kap/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Są nowe dane na temat wczesnych galaktyk

  • Adobe Stock

    Napędzany światłem silnik jest cieńszy od włosa

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera