Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało we wtorek do konsultacji publicznych projekt nowelizacji, który zakłada utworzenie Wyższej Szkoły Służby Więziennej w miejsce Akademii Wymiaru Sprawiedliwości. Akademię krytykują obecne władze resortu, m.in. przedstawiając ją jako instytucję upolitycznioną.
Praktyka funkcjonowania obecnej Akademii Wymiaru Sprawiedliwości - jak czytamy w Ocenie Skutków Regulacji projektu - wskazuje, że sposób realizacji przez nią zadań w zakresie prowadzenia studiów i szkoleń dla funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej nie jest dostosowany do potrzeb polskiego więziennictwa.
"Aktualne umiejscowienie Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w strukturze systemu penitencjarnego w Polsce jest dysfunkcyjne z racji braku podległości służbowej, co prowadzi do braku uwzględnienia rzeczywistych potrzeb Służby Więziennej" - podkreślono.
W związku z tym projekt przewiduje, że uczelnia otrzyma nazwę "Wyższej Szkoły Służby Więziennej", która będzie uczelnią zawodową służb państwowych.
Dyrektor generalny Służby Więziennej będzie, obok rektora-komendanta uczelni (powoływanego i odwoływanego przez Ministra Sprawiedliwości), przełożonym jej funkcjonariuszy, co oznacza m.in., że w zakresie pozadydaktycznym szef SW będzie kierował uczelnią w sposób odpowiadający innym jednostkom organizacyjnym więziennictwa. Ponadto projekt przewiduje nowe zasady powoływania rektora, co przekłada się także na wygaszenie kadencji obecnych władz Akademii Wymiaru Sprawiedliwości.
Ministerstwo Sprawiedliwości już w maju informowało, że w miejsce Akademii Wymiaru Sprawiedliwości powstanie Szkoła Służby Więziennej. Według szefostwa resortu, funkcjonowanie Akademii budzi wątpliwości. Do prokuratury skierowano wnioski w związku z nieprawidłowościami w sprawie nieruchomości przyznanych Akademii.
"Obecna Akademia Wymiaru Sprawiedliwości oderwała się od rzeczywistości penitencjarnej, która funkcjonuje w Polsce" - oceniła wówczas wiceszefowa MS Maria Ejchart, która w resorcie odpowiada za więziennictwo. Jak mówiła, Akademia Wymiaru Sprawiedliwości z uczelni, która kształciła kadry pracujące w więzieniach, stała się "kuźnią kadr politycznego wymiaru sprawiedliwości". Zarzuciła jej rektorowi Michałowi Sopińskiemu zaangażowanie polityczne po stronie jednej partii - Suwerennej Polski.
Zaznaczyła, że "dyrektor generalny Służby Więziennej stracił całkowicie kontrolę nad tym, w jaki sposób kształceni są funkcjonariusze". "Dzisiaj to jest szkoła, która mimo znacznych nakładów finansowych nie zaspokaja potrzeb Służby Więziennej" – podkreśliła Ejchart.
W 2018 r. powstała Wyższa Szkoła Kryminologii i Penitencjarystyki, która w 2021 r. zmieniła nazwę na Szkołę Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości, co uzasadniano koniecznością dostosowania nazwy uczelni do poszerzonego zakresu jej działalności, obejmującego obok kształcenia funkcjonariuszy Służby Więziennej, także kształcenie przyszłych kadr organów wymiaru sprawiedliwości i innych służb wykonujących zadania z obszaru bezpieczeństwa publicznego.
We wrześniu 2023 r. Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości zmieniła nazwę na Akademię Wymiaru Sprawiedliwości. (PAP)
nno/ mrr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.