Jak skutecznie działać na rzecz dobrostanu społeczeństw

Źródło: Adobe Stock
Źródło: Adobe Stock

Trzeba rozwijać więzi społeczne, aby równoważyć negatywne skutki industrializacji oraz zwiększać zrównoważony dobrostan współczesnych i przyszłych społeczeństw – podkreślają psycholodzy. Rekomendują decydentom rozwijanie kulturowo wrażliwego dobrostanu i zaangażowania społecznego.

Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytet SWPS oraz Uniwersytet w Oslo przeprowadziły szereg badań, w tym szeroko zakrojone badanie międzykulturowe, których celem było zbadanie procesów rozwoju społecznego oraz zrozumienie ich z perspektywy wrażliwej na różnice kulturowe.

Badacze próbowali znaleźć odpowiedzi na pytania: w jaki sposób dokonywać pomiaru rozwoju społecznego? Jakie są pożądane kierunki rozwoju w różnych społeczeństwach na świecie? Jak rozwijać kulturowo wrażliwy dobrostan i zaangażowanie społeczne w obliczu zachodzących na świecie zmian?

„Wyniki badań mogą mieć istotne znaczenie w obszarze analiz nad rozwojem społecznym oraz praktyczne implikacje w programowaniu międzynarodowej polityki społecznej, w tym polityki migracyjnej, działań edukacyjnych i charytatywnych na skalę globalną, a także innych inicjatyw wymagających komunikacji międzykulturowej” - podkreślili autorzy badań na stronie podsumowującej projekt.

Wspólnotowość i współpraca

Naukowcy rekomendują podejmowanie działań „promujących wspólnotowość i współpracę, ukierunkowane na walkę z ubóstwem, eliminację nierówności, edukację, budowanie zaufania, wspieranie równowagi między życiem prywatnym i zawodowym”.

„Dla kształtowania zrównoważonej przyszłości kluczowe jest tworzenie społeczeństw nie tylko bogatych ekonomicznie, ale także wspierających, zrównoważonych, moralnie rozwiniętych i odpornych na wyzwania” - wskazali autorzy badań we wnioskach w raporcie „Wspólne cele, różne wartości. Jak w kulturowo wrażliwy sposób rozwijać dobrostan i zaangażowanie społeczne w obliczu globalnych wyzwań?”

Badacze zaznaczyli, że wizje dobrego życia "różnią się w poszczególnych kulturach, odzwierciedlając różnorodność modeli rozwoju społeczeństw”. „Nie ma uniwersalnej recepty na postęp społeczny” - zauważyli. Przykładowo, ludzie ze Skandynawii mają inną wizję przyszłego rozwoju swoich społeczeństw niż ci z Japonii, a te modele z kolei różnią się od amerykańskich czy chińskich.

„Ta różnorodność jest nie tylko akceptowalna, ale i pożądana” - podkreślili. Ich zdaniem, „instytucje zarządzające naszymi społeczeństwami powinny przyjąć wrażliwe kulturowo podejście do rozwoju społecznego, uznając i szanując indygeniczne (lokalne, rdzenne - PAP) wizje rozwoju każdego społeczeństwa”.

Dla dobra większej wspólnoty

Jak zwrócili uwagę badacze, „wyzwania, które przed nami stoją, mają charakter kolektywny, a jako takie wymagają wspólnego działania ku ich osiągnięciu”. „Zrozumienie, co buduje poczucie wspólnej rzeczywistości w narodzie, może pomóc nam działać na rzecz rozwoju naszego kraju bardziej skutecznie" – zauważyła dr Marta Roczniewska z Uniwersytetu SWPS, cytowana w podsumowaniu raportu.

Zdaniem psychologów „potrzebny jest nowy psychologiczny kompas dla badań i polityki rozwoju społecznego”.

„Międzynarodowe instytucje rządzące powinny wspierać kształtowanie postaw obywatelskich, czyli takich, w których jednostka priorytetowo stawia dobro większej wspólnoty, do której należy, nad dobrem swojej mniejszej wspólnoty i własnym” - zaproponowali badacze w podsumowaniu badań.

Ich zdaniem obywatelskość jako psychologiczne "oprogramowanie" rozwoju społecznego pomoże lepiej zrozumieć i rozwijać więzi społeczne, które "spajają rozwijające się społeczeństwa”. „Konieczne jest dostosowanie polityki społecznej do warunków lokalnych, równie ważne jest szukanie inspiracji i czerpanie z doświadczeń międzykulturowych” - czytamy w podsumowaniu badań. „Z naszych badań płynie ważny praktyczny wniosek: warto otworzyć się na twórczą współpracę kultur, która prowadzi do innowacyjnych i skutecznych rozwiązań” - zaznaczyła prof. Nina Witoszek z Centrum Rozwoju i Środowiska Uniwersytetu w Oslo w Norwegii.

Badaczka podkreśliła, że praca nad podniesieniem jakości życia i dobrostanu "zaczyna się od przemyślenia na nowo modelu wychowania, od przedszkola do uniwersytetu”. „Świat w kryzysie potrzebuje więcej innowacji w dziedzinie pedagogiki i edukacji, która nauczy społeczeństwa lepiej współpracować, akceptować kompromisy i budować koalicje” - zaznaczyła ekspertka.

Model kulturowo wrażliwy

Badacze proponują przejście od "zachodniocentrycznego" modelu rozwoju społecznego (który kładzie nacisk na wzrost gospodarczy, jako dobre uznaje szczęśliwe życie i jest napędzany indywidualizmem psychologicznym) do modelu "kulturowo wrażliwego”.

„Model kulturowo wrażliwy afirmuje przyjęcie przez różne społeczeństwa różnych ścieżek rozwoju społecznego oraz różnych modeli dobrostanu i jest napędzany postawą obywatelską” - wytłumaczyli eksperci. „Jest wiele typów dobrego życia, istnieje wiele przepisów na udany rozwój społeczny. Polityka i badania rozwoju społecznego powinny uwzględniać różnorodność kontekstów kulturowych i oczekiwań” - podkreślił dr hab. Kuba Kryś.

Projekt został sfinansowany w ramach konkursu GRIEG na interdyscyplinarne projekty badawcze, finansowanego ze środków Północnego Mechanizmu Finansowego 2014-2021 (numer grantu 2019/34/H/HS6/00597). Beneficjentami są Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytet SWPS oraz Uniwersytet w Oslo. Operatorem programu jest Narodowe Centrum Nauki.(PAP)

Anna Mikołajczyk-Kłębek, Nauka w Polsce

amk/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Prof. Przegalińska: powinniśmy mieć prawo do bycia zapomnianym przez AI

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspert: nie potrafimy towarzyszyć umierającym bliskim, nie oswajamy śmierci

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera