Nawet kilka lat wcześniej pozwala wykryć nawrót raka piersi nowego typu tzw. płynna biopsja, identyfikująca we krwi pacjenta fragmenty komórek rakowych, zawierających DNA - wynika z najnowszych badań brytyjskich naukowców. Test, który to umożliwia, jest eksperymentalny i na razie niedostępny.
Ultraczuły tekst krwi omawiano podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO), który we wtorek zakończył się Chicago. Uczestniczyło w nim ponad 40 tys. specjalistów ze świata. Jednym z głównych tematów była wczesna diagnostyka wykrywania choroby nowotworowej i jej nawrotów.
Według BBC News z dotychczasowych badań przeprowadzonych w Institute of Cancer Research w Londynie wynika, że nowy test wczesnego wykrywania nawrotu raka piersi jest w 100 proc. wiarygodny. Jego działanie polega na tym, że wychwytuje z próbki krwi chorego nawet niewielkie fragmenty komórek nowotworowych, zwierających DNA. Stąd badanie takie nazywane jest płynną biopsją.
Fragmenty komórek rakowych, a nawet całe komórki, pochodzą z rozwijających się guzów, które przenikają do krwiobiegu. Nierzadko przedostają się one do krwi, zanim guz zostanie usunięty podczas operacji. Niektóre komórki nowotworowe są w stanie przetrwać nawet po zastosowaniu u pacjentki chemioterapii.
O nawrocie raka mogą świadczyć fragmenty DNA komórek nowotworowych, pojawiające się po leczeniu. Zawierają one nowe mutacje i mają inny "profil genetyczny" po tym, jak dochodzi do powstania przerzutów - na tyle jeszcze małych, że nie wywołują żadnych dolegliwości, ani nie są widoczne w dostępnym badaniu obrazowym. Nową nadzieją wczesnego wykrywanie nawrotu choroby jest zatem płynna biopsja, rozwijana od lat i dająca coraz lepsze efekty.
Nowy ultraczuły test brytyjskich specjalistów przebadano dotąd na 78 pacjentkach z różnego typu wczesną postacią raka piersi. Potrafi on wyśledzić 1800 mutacji występujących we krwi pacjentki uwolnionych przez komórki nowotworowe. Mutacje komórek rakowych wykryto u 11 kobiet, u których doszło do nawrotu choroby.
Z danych przedstawionych podczas konferencji ASCO wynika, że nawrót raka wykryto średnio z 15-miesięcznym wyprzedzeniem przed pojawieniem się objawów lub wykryciem nowych ognisk choroby w badaniach obrazowych. W jednym przypadku wykryto testem oznaki nawrotu 41 miesięcy wcześniej, czyli ponad trzy lata.
Główna autorka badań dr Isaac Garcia-Murillas z Institute of Cancer Research zaznaczyła, że dzięki wczesnemu wykryciu oznak choroby można wcześniej wdrożyć odpowiednie leczenie, a to zwiększa szanse wydłużenia życia chorego. Tym bardziej, że wiele rodzajów choroby nowotworowej to schorzenia przewlekłe, z którymi pacjent może żyć wiele lat.
Monitorowanie choroby testami płynnej biopsji musi jednak odbywać się regularnie. W badaniu przez pierwszy rok po zastosowaniu leczenia (operacji i chemioterapii) stosowano je co trzy miesiące, a potem co pół roku przez pięć lat. Nie wiadomo jeszcze kiedy ultraczuły test będzie dostępny w lecznictwie. (PAP)
Zbigniew Wojtasiński
zbw/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.