Astrofotograf z Polski Mariusz Durlej został autorem zdjęcia dnia NASA z 12 maja. Nagrodzona fotografia przedstawia zorzę polarną widzianą z miejscowości Pogrzebień (pow. raciborski) na Śląsku.
Jak przypomniał astrofotograf w informacji przekazanej PAP, zorza pojawiła się nad Polską 10 maja br., w wyniku ekstremalnie silnej burzy geomagnetycznej (G5). Zjawisko, jakie można było obserwować na niebie "jest prawdziwym fenomenem (była to najsilniejsza burza w ostatnich 30 latach) i nie występuje zazwyczaj w takim stopniu w tych szerokościach geograficznych" - podkreślił autor zdjęcia.
Fotografia, wykonana w Pogrzebieniu koło Raciborza na Śląsku, została wybrana przez NASA jako Astronomiczne Zdjęcie Dnia (APOD - Astronomy Picture of the Day) 12 maja. APOD to strona internetowa prowadzona przez NASA od 1995 roku. Codziennie pojawia się tu jedno zdjęcie obiektów astronomicznych lub astrokrajobrazu.
"Jest to najważniejsze wyróżnienie w astrofotografii. Każdego dnia do redaktorów z NASA trafiają setki, jak nie tysiące zdjęć z całego świata" - zwrócił uwagę Mariusz Durlej. "Jest to dla mnie spełnienie marzeń i duży impuls, aby wykonywać coraz lepsze zdjęcia nocnego nieba i zjawisk na niebie" - dodał.
Astrofotograf z Polski, który fotografuje niebo od kilku lat, za swoje zdjęcia dwukrotnie otrzymał wcześniej wyróżnienie AAPOD2 - Amateur Astronomy Photo of the Day.
Autor wyróżnionej przez NASA fotografii mieszka na Śląsku, w Raciborzu. "Niebo w tym rejonie jest bardzo mocno zanieczyszczone przez światło (LP light polution). Niestety, jest to rejon, który do fotografii Drogi Mlecznej za bardzo się nie nadaje i trzeba jeździć w ciemniejsze regiony Polski - jak Tatry, Bieszczady czy rejony Żywca albo na Dolny Śląsk. Natomiast z dala od miast i pod ciemnym niebem na Śląsku można robić z powodzeniem astrofotografię typu deep space (głęboki kosmos) - galaktyki, mgławice, którą też staram się rozwijać. Obecnie zgłębiam wiedzę w fotografii Słońca" - zrelacjonował.
Jak dodał, inspiracja niebem pojawiła się u niego w młodym wieku, kiedy miał 16-17 lat; początkowo interesowała go po prostu obserwacja nieba. "Obecnie mam 43 lata. Na tamten moment, niestety, nie było środków, aby zakupić porządny teleskop. Dopiero w 2017 roku pojawiła się taka możliwość" - opisał. Pasja do prowadzenia obserwacji szybko zamieniła się w pasję do robienia zdjęć nieba, którego "zagadkowość i ogrom przestrzeni" są dla autora najbardziej zachwycające.
Pierwsze kroki w astrofotografii Mariusz Durlej stawiał w 2017 r. "Klikałem sporadyczne fotografie; w tym czasie bardziej uczyłem się obsługi sprzętu i ogólnej fotografii. Duży progres nastąpił w 2021 r., gdy zdjęcia zaczęły w miarę dobrze się prezentować i mój rozwój od tego momentu nabrał wiatru w żagle" - wspomniał.
W 2017 r. 26 grudnia sfotografował gazy rakiety balistycznej wystrzelonej z poligonu Kapustin Jar.
Prace autora można obejrzeć na instagramie - https://www.instagram.com/mariusz_durlej_astrophoto/ (PAP)
bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.