System oparty na monitorowaniu parametrów życiowych żołnierzy pomoże służbom medycznym i dowódcom w podejmowaniu szybkiej decyzji o kolejności ewakuacji i udzieleniu szybkiej pomocy poszkodowanym na polu walki. W tym roku konsorcjum pod kierunkiem WAT kończy prace projektowe.
Pomiar parametrów życiowych w ruchu, w czasie aktywności żołnierza wymaga specyficznych sensorów, które składają się na system opracowany przez ekspertów z Wydziału Elektroniki Wojskowej Akademii Technicznej (WAT), Wojskowego Instytutu Medycznego (WIM) oraz firmy TELDAT. Testy poligonowe i kliniczne potwierdziły, że sensory te rejestrują dane porównywalnie z profesjonalnymi urządzeniami medycznymi, a informacje można przesyłać bez utraty jakości.
„Stwarza nam to okazję do podjęcia dalszych prac związanych z doprowadzeniem demonstratora SWD-EwMED do IX poziomu gotowości technologicznej i ostatecznie wdrożenia naszego rozwiązania w Wojsku Polskim, a w szczególności w nowo tworzonych Wojskach Medycznych” – ocenił kierownik projektu z WAT dr inż. Piotr Łubkowski.
Medycy z WIM-PIB oceniają, że wdrożenie systemu przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo żołnierzy. Na podstawie ciągłego pomiaru parametrów życiowych, żołnierze automatycznie kwalifikowani są do grup oznaczonych kolorami zielonym, żółtym, czerwonym lub niebieskim, co ułatwia pracę medykom i daje możliwość natychmiastowego dotarcia do potrzebujących żołnierzy na miejscu zdarzenia.
Jak wyjaśnia rzecznik WIM-PIB Mariusz Gierej, naukowcy wypracowali miarodajny zbiór parametrów wspierających proces podejmowania decyzji o ewakuacji żołnierza lub wysłaniu pomocy medycznej, w którym wykorzystywany jest także system JAŚMIN, który pokazuje informacje o stanie zdrowia żołnierzy rozmieszczonych na mapie przeznaczonej dla wojskowych służb medycznych. Wojskowi medycy identyfikują rannych żołnierzy, stosując - zgodnie z obowiązującymi w NATO normami - określone kryteria determinujące kolejność udzielanej pomocy.
Jak wyjaśnił dr inż. Piotr Łubkowski z Wydziału Elektroniki WAT, sensory będą mogły zostać zamontowane w koszulce i kominiarce. Zmierzą one: tętno, częstość oddechu, ciśnienie krwi i saturację, czyli nasycenie krwi tlenem oraz temperaturę skóry i aktywność fizyczną. Są to typowe parametry, które informują o bieżącej kondycji ludzkiego organizmu. Zastosowane wyposażenie umożliwia także informowanie o krytycznych problemach ze zdrowiem wynikających z urazu, występowaniu otwartych ran czy innych uszkodzeń ciała doznanych podczas działania na polu walki i nie tylko.
Dodatkowo system SWD-EwMED zidentyfikuje pozycję żołnierza, zatem znana będzie informacja o tym, czy monitorowany człowiek się przemieszcza, zatrzymał się czy może upadł. Kierownik projektu podkreślił, że warunków bojowych nie da się w pełni przewidzieć i kontrolować. Dlatego niewystarczające jest monitorowanie żołnierzy poprzez popularne smartwatche połączone z aplikacją, używane m.in. przez biegaczy. Na polu walki występuje znacznie większa dynamika. Dowództwo i służby medyczne muszą mieć jak najwięcej informacji o żołnierzu, aby - gdy zajdzie taka potrzeba - podjąć decyzję o jego ewakuacji, a następnie w prosty sposób przekazać zebrane dane medyczne w formie karty pacjenta do szpitala.
Elektronicy z WAT we współpracy z medykami z WIM wypracowali miarodajny zbiór parametrów niezbędnych do tego, aby podjąć decyzję o ewakuacji żołnierza lub wysłaniu pomocy medycznej.
Człowiek, którego parametry nie odbiegają od normy, będzie oznaczony w systemie kolorem zielonym. W przypadku problemów użyty zostanie kolor żółty, natomiast kolor czerwony będzie oznaczał pilną potrzebę pomocy.
System analizy i wnioskowania, będący elementem SWD-EwMED, będzie przekazywał kompleksową informację w postaci graficznej i tekstowej do dyżurnego medyka wraz z pełnym wykazem danych w postaci parametrów życiowych. Informacja o stanie zdrowia żołnierza prezentowana będzie w formie graficznej na mapie. Z graficzną reprezentacją informacji o stanie zdrowia żołnierza skojarzona jest „karta pacjenta”, która zostaje wyświetlona po wybraniu ikony reprezentującej monitorowanego żołnierza. System wspiera lekarza, jednak nie podejmuje za niego decyzji. Do uruchomienia procesu ewakuacji medycznej niezbędna będzie decyzja doświadczonego medyka.
Zespół ewakuacji medycznej, który będzie przemieszczał się do żołnierza, w czasie rzeczywistym będzie informowany o jego lokalizacji i aktualnym stanie zdrowia. Lekarz będzie miał dostęp do elektronicznej karty pacjenta, podobnie jak obecnie ratownicy medyczni w karetkach.
System powstaje przy dofinansowaniu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach konkursu „Szafir”.(PAP)
Nauka w Polsce
kol/ bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.