Zwycięzcy konkursu Direction: Space odwiedzają najlepsze ośrodki kosmiczne w Europie

Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska
Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska

Zwycięskie zespoły konkursu Direction: Space rozpoczęły wyjazd studyjny do najlepszych ośrodków kosmicznych w Europie. W czasie tygodniowej podróży zaprezentują i skonsultują swoje projekty z ekspertami Europejskiej Agencji Kosmicznej i CERN.

Wyjazd studyjny jest nagrodą w konkursie dla studentów i doktorantów polskich uczelni Direction: Space, którego pomysłodawcą był Sławosz Uznański, astronauta projektowy Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).

Ideą konkursu było zachęcenie młodych ludzi do zaprojektowania eksperymentu, który w przyszłości mógłby zostać́ przeprowadzony na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Chodziło o pokazanie, że wyzwania kosmiczne potrzebują różnorodnych kompetencji, i że dzięki osiągnięciom w kosmosie można skuteczniej rozwiązywać́ problemy na Ziemi.

„Organizując konkurs, zależało nam na zaangażowaniu studentów i doktorantów, którzy nie mają jeszcze możliwości brania udziału w innych projektach umożliwiających dostęp do ISS” – powiedziała PAP dr Milena Ratajczak z Fundacji New Space, współorganizującej konkurs Direction: Space.

„Wyjazd studyjny, podczas którego laureaci konkursu mają okazję skonsultować swoje projekty z ekspertami ESA i CERN potwierdza dojrzałość ich koncepcji zarówno od strony naukowej, jak i inżynieryjnej. Ci młodzi naukowcy bez wątpienia w najbliższych latach będą w stanie tworzyć silne synergie z polskim i europejskim sektorem kosmicznym” - dodała.

Wszystkie zwycięskie zespoły składają się ze studentów i doktorantów, którzy są również członkami kół naukowych na swoich uczelniach. Na trasie wyjazdu studyjnego znalazły się trzy ośrodki: Europejskie Centrum Technologii Kosmicznych i Badań Inżynieryjnych (ESTEC) w Noordwijk (Holandia), Europejskie Centrum Astronautów (EAC) w Kolonii (Niemcy) oraz ośrodek naukowo-badawczy CERN w Szwajcarii.

Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska
Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska

„Poszerza mi się horyzont myślenia na temat tego, jak mogą wyglądać nauki biologiczne w przyszłości. Bardzo korzystam z rozmów ze specjalistami na miejscu. Widać, że to są ludzie z ogromną wiedzą, doświadczeniem i w związku z tym są też inspiracją dla mnie. A najbardziej wartościowe jest to, że ktoś słucha o naszym pomyśle i przyznaje, że to co wymyśliliśmy ma sens. Głosów wsparcia pojawiło się naprawdę dużo, co utwierdza nas jeszcze bardziej w tym, że idziemy w dobrym kierunku” – powiedziała PAP Emilia Malik, studentka IV roku medycyny na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach.

Jej zespół, w skład którego wchodzą: Julia Karpierz, Anna Zielazek, Miłosz Knura, Michał Piotrowski, Ewa Krężel, Jędrzej Sztajura - w ramach przygotowań do konkursu Direction: Space natrafił na rosyjskie badania z lat 80. nad komórkami hematopoetycznymi i postanowił wykorzystać udokumentowane już w literaturze zjawiska naukowe. Swój projekt nazwali HematopoiesISS.

„Komórki hematopoetyczne macierzyste szpiku są wyjątkowe, bo to są komórki, z których powstają wszystkie składniki krwi. Te komórki dawno temu ktoś wsadził do maszyny symulującej mikrograwitację i okazało się, że zaczynają się z nimi dziać różne ciekawe rzeczy. Na przykład przestają się mnożyć” – powiedziała Malik.

Dodała, że komórki wyhodowane w przestrzeni mikrograwitacji (nie symulowanej mikrograwitacji) nie powinny utracić swoich właściwości. "Podejrzewamy, że po powrocie na Ziemię uzyskałyby zdolność do szybszego podziału i mogłyby poprawić jakość przeszczepu komórek krwiotwórczych u pacjentów chorujących na nowotwory. Uważamy, że lepiej by się przyjmowały i miałyby wpływ na obniżenie ryzyka choroby ‘przeczep przeciwko biorcy’” – stwierdziła.

Zdaniem Malik wyniki prac zespołu powinny też w znaczący sposób wpłynąć na stworzenie nowych sposobów leczenia astronautów, którzy często cierpią na anemię po powrocie z misji.

Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska
Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska

Drugi zwycięski zespół tworzą członkowie koła naukowego AGH Space Systems: Barbara Szaflarska, Magdalena Król, Karolina Gocyk, Kamil Puchalski, Przemysław Kaczorowski, Piotr Słonka, Jakub Lasak, Kajetan Gudowski.

„Robiliśmy już eksperymenty, które latały w rakietach kosmicznych i balonach stratosferycznych, więc udział w konkursie był naturalnym, następnym krokiem” – powiedziała w rozmowie z PAP Barbara Szaflarska. Przyznała, że choć technologie kosmiczne rozwijają się bardzo szybko, to nie nadąża za nimi medycyna, badająca wpływ pobytu w kosmosie na zdrowie człowieka.

„Chcemy zbadać komórki kostne albo macierzyste, co jest zaliczane do techniki inżynierii tkankowej. Chcemy stworzyć model in vitro, który mógłby służyć za model kości, na którym można by badać wpływ leków na kości – czyli badać, jak się zmienia kość. Do tej pory większość badań w kosmosie była na komórkach wyizolowanych. My chcemy stworzyć model bliższy ludzkiemu organizmowi” – tłumaczyła Szaflarska.

Zespół dołożył starań, by ich eksperyment realizowany w kosmosie był w pełni autonomiczny.

„Żeby utrzymać komórki przy życiu w kosmosie, chcemy stworzyć bioreaktor, który będzie w pełni autonomiczny. Umożliwi on utrzymanie odpowiedniej temperatury i automatyczną wymianę płynów ze składnikami odżywczymi, tak by nie musiał tego robić astronauta” – wyjaśniła Szaflarska.

Przypomniała również, że astronauci mają podobne problemy zdrowotne, jak ludzie chorujący na osteoporozę, więc wszystko, co zostanie przetestowane na astronautach, będzie można zastosować u ludzi na Ziemi.

Wyjazd studyjny jest dla Szaflarskiej okazją do „zdobycia informacji, których nie da się znaleźć w internecie”.

„Mamy spotkania z ekspertami, ludźmi którzy na co dzień zajmują się przygotowywaniem i wysyłaniem eksperymentów na stację kosmiczną. Dzielą się z nami swoim doświadczeniem i to jest dla mnie największa wartość. Oni nam doradzają jakie rozwiązania możemy zastosować w swoich eksperymentach. Jest też okazja usłyszeć o rozwiązaniach pochodzących z innych dziedzin nauki - biologia, elektronika i mechanika mieszają się ze sobą” – podkreśliła laureatka konkursu.

Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska
Fot. PAP/ Urszula Kaczorowska

Projekt o nazwie Grow Light stworzyli studenci z Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Warszawskiego. W jego skład wchodzą: Yelyzaveta Leshchenko, Paweł Rukat, Karolina Joachimczyk, Filip Łabaj, Katharina Hanke. Wpadli oni na pomysł wykorzystania laserów do hodowli roślin jadalnych na stacji kosmicznej.

„Chcemy za pomocą laserów stymulować wzrost nasion roślin, który normalnie w warunkach mikrograwitacji jest zaburzony. Dieta astronautów jest bardzo ważna, a ciągle brakuje pomysłów na to, żeby była bardziej urozmaicona” – powiedziała PAP Yelyzaveta Leshchenko. (PAP)

Nauka w Polsce, Urszula Kaczorowska

uka/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Wizualizacja projektu. Fot. materiały prasowe

    Badacze Politechniki Wrocławskiej opracowali wynalazek do budowy cegieł na Księżycu

  • Fot. materiały prasowe

    J.Kosiec: jest jeszcze szansa na kontakt z EagleEye; w planach trzy kolejne satelity

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera