Jak donoszą naukowcy z Florida State University, życie w oceanach w niemałej mierze korzysta z zasobów Sahary, a konkretnie zawartego w jej pyle żelaza. Przy tym, im dalszą drogę przebędzie pył, tym lepiej działa.
Pył znad Sahary przywędrował we wtorek nad Ateny, barwiąc na pomarańczowo niebo nad grecką stolicą. Afrykański pył zaobserwowano również nad innymi terenami na południu kraju.
Przed nami pierwszy w tym roku poważny incydent związany z napływem pyłu pustynnego znad Sahary nad Polskę. Maksimum przewidywane jest na 1-2 marca
- podała stacja badawcza SolarAOT.
Nieznane wcześniej źródło kosmicznego pyłu zidentyfikował zespół naukowców z udziałem dr. Mariusza Gromadzkiego z Obserwatorium Astronomicznego UW - poinformowała uczelnia. Pył powstał w wyniku oddziaływania materii wyrzuconej podczas wybuchu supernowej typu Ia z otaczającym ją gazem okołogwiazdowym.
Jod zawarty w pustynnym pyle, kiedy dostanie się do atmosfery, niszczy zawarty tam ozon – informują naukowcy na łamach najnowszego numeru pisma „Science Advances”.
Pył znad Sahary, choć naturalnego pochodzenia, też jest smogiem - mówi klimatolog prof. Krzysztof Błażejczyk. A alergolog prof. Ewa Czarnobilska alarmuje, że wdychanie tego pyłu może być groźne dla alergików.
Naukowcy korzystający z interferometru VLTI dokonali dokładnych badań pyłu znajdującego się wokół supermasywnej czarnej dziury w galaktyce aktywnej NGC 3783. Uzyskane wyniki stawiają wyzwanie obecnym modelom otoczenia czarnych dziur – poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).