Opóźnienie podania drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 powinno na krótką metę zmniejszyć liczbę zachorowań i zgonów. Jednak w dalszej perspektywie obciążenie zachorowaniami i ryzyko powstania wariantów wirusa przed którymi szczepionka nie chroni będzie zależeć od trwałości i mocy odpowiedzi immunologicznej wywołanej przez naturalne infekcje lub dwie dawki szczepionki.
Brytyjsko-szwedzka firma AstraZeneca przekazała w niedzielę po przeanalizowaniu dużej partii danych, że nie znalazła dowodów na to, że opracowana przez nią szczepionka przeciw Covid-19 zwiększa ryzyko występowania zakrzepów krwi u osób zaszczepionych.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zatwierdziła w piątek wyprodukowaną przez koncern Johnson&Johnson szczepionkę przeciwko koronawirusowi, która będzie podawana w jednej dawce. Wcześniej szczepionkę zatwierdziła Europejska Agencja Leków (EMA).
Brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny AstraZeneca oświadczył w piątek, że "nie ma żadnych dowodów na zwiększone ryzyko" zakrzepów krwi spowodowanych szczepionką przeciwko Covid-19. Była to reakcja na zawieszenie jej stosowania "z ostrożności" w kilku krajach.
Komisja ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nie ustaliła związków przyczynowo-skutkowych między stosowaniem szczepionki koncernu AstraZeneca a powstawaniem zakrzepów krwi - przekazała w piątek rzeczniczka WHO Margaret Harris. To świetna szczepionka, nie ma powodów, by jej nie stosować - podkreśliła.
Środki finansowe, o które naukowcy wystąpią i które mogą dać szansę na wyprodukowanie polskiej szczepionki przeciw COVID-19, będą przyznane - powiedział w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Nad szczepionką przeciw SARS-CoV2, która zdrowym osobom miałaby zapewnić odporność, a już zakażonym - zastąpić terapię, pracuje zespół prof. Andrzeja Mackiewicza z Poznania. "Nasza szczepionka działa podobnie do samego wirusa po to, by go zniszczyć w organizmie" - mówi naukowiec w rozmowie z PAP.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała w środę, że otrzymała dane od firmy Pfizer i BioNTech w sprawie szczepionki na Covid-19 i analizuje je pod kątem "możliwego umieszczenia szczepionki w wykazie do użycia w nagłych wypadkach", co jest kryterium dla państw, które zezwolą na jej stosowanie.
Opracowywana przez koncern AstraZeneca szczepionka na COVID-19 może być gotowa jeszcze w tym roku, o ile badania kliniczne zostaną wznowione wkrótce - zadeklarował w czwartek dyrektor generalny firmy Pascal Soriot w rozmowie z brytyjskimi mediami.