Huków i wystrzałów boi się większość zwierząt i to nie tylko tych domowych; to dla nich olbrzymi stres, którego skutki mogą być nieprzewidywalne – podkreśla lekarz weterynarii z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu dr Julia Miller.
Uszanujcie piękno gór i ich majestat, świętując początek nowego roku bez odpalania fajerwerków i petard – zaapelował Babiogórski Park Narodowy do turystów, którzy sylwestrowy wieczór zamierzają spędzić na szczycie Babiej Góry.
Sylwester tuż tuż. Część miast zrezygnowała z centralnych pokazów sztucznych ogni, ale mieszkańcy wielu gmin i tak, głównie prywatnie, będą strzelać na potęgę. Choć coraz częściej mówi się o tym w kontekście stresu zwierząt domowych - są dowody, że huczne świętowanie to piekło również dla dzikich zwierząt.
Sylwester i Nowy Rok to bardzo trudny czas dla zwierząt, domowych oraz dziko żyjących, dlatego apelujemy o powstrzymanie się od użycia materiałów pirotechnicznych – mówili w sobotę eksperci podczas spotkania w Schronisku dla Zwierząt w Łodzi.
Odgłosy hucznych zabaw sylwestrowych to dla wielu zwierząt domowych duży stres, dlatego najlepiej zapewnić im spokojne miejsce, w którym będą mogły przetrwać zakończenie roku - przekonywała w rozmowie z PAP kierownik szpitala Kliniki Małych Zwierząt Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, dr n.wet. Magdalena Kalwas.