Huragany, zjawiska tropikalne, powodują zniszczenia głównie przez falę przypływową, ale także deszcz i wiatr. Skala zniszczeń zależy też jednak od przystosowania mieszkańców. Wiedza o zagrożeniach naturalnych może pomóc w minimalizowaniu strat - wskazał meteorolog dr Dariusz Baranowski.
Czynniki klimatyczne jak wyższe temperatury wód oceanu i rosnący poziom morza, pomagają napędzić siłę gwałtownych huraganów jak Ida i torować ich niszczycielską trasę. Zagrożenie będzie się nasilać – przewidują naukowcy.
Silny, osiągający nawet kilkaset km/godz. wiatr to tylko jedno z zagrożeń, które niesie ze sobą huragan. Zniszczenie powodują też silne opady deszczu i fale powodziowe o wysokości ponad 5 metrów - mówią eksperci w rozmowie z PAP.
Do czasu ostatnich nawałnic za największą tego typu klęskę żywiołową w historii polskiego leśnictwa uważano huragan, który w 2002 r. przeszedł nad Puszczą Piską. Usuwanie jego skutków i ponowne zagospodarowanie zniszczonych obszarów leśnych trwało osiem lat.
W tym roku nad Atlantykiem będzie więcej huraganów i będą one gwałtowne - ostrzegają amerykańscy synoptycy z Narodowej Administracji Oceanu i Atmosfery (NOAA). Według nich powstanie od 13 do 20 burz tropikalnych, z których 7-11 przekształci się w huragany.