Naukowcy zaczęli tworzyć tomograficzną mapę materii międzygwiazdowej w Drodze Mlecznej i opublikowali na tej podstawie trójwymiarową mapę pola magnetycznego – informują Międzyuniwersytecki Instytut Wysokich Energii w Belgii oraz Instytut Astrofizyczny FORTH w Grecji.
Dzięki obserwatorium Gaia, teleskopowi Europejskiego Obserwatorium Południowego i innym instrumentom naziemnym naukowcom udało się wytropić rekordową czarną dziurę w naszej galaktyce. W badaniach udział wzięli polscy astronomowie z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Egipska bogini Nut, której ciało wyobrażano jako pokryte gwiazdami, reprezentowała Drogę Mleczną. Wskazują na to starożytne teksty i symulacje dawnego egipskiego nieba - uważa ekspert z University of Portsmouth (USA).
Mieszcząca się w centrum naszej galaktyki supermasywna czarna dziura obraca się z prędkością równą 60 proc. teoretycznego maksimum. W ten sposób silnie zakrzywia czasoprzestrzeń, tak że przypomina ona kształtem piłkę do futbolu amerykańskiego.
W molekularnym obłoku na krańcach Drogi Mlecznej astronomowie dostrzegli fosfor. Zmienia to spojrzenie na to, jak pierwiastek ten powstaje w kosmosie i rozszerza obszar potencjalnego występowania życia.
Nowa analiza danych zebranych w czasie zakończonej już misji kosmicznego teleskopu Keplera wskazuje, że nawet jedna trzecia planet krążących wokół małych gwiazd nazywanych czerwonymi karłami może mieć potencjał, by zaistniało tam życie.
Dotychczas astronomowie mieli bardzo dokładnie poznane pewne fragmenty nieba. Projekt Gaia daje nam całe niebo. To właśnie rewolucja - powiedział w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami prof. Łukasz Wyrzykowski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Naukowcy udostępnili obszerny zestaw danych z kosmicznego obserwatorium Gaia, obejmujący informacje dla 1,8 miliarda gwiazd w Drodze Mlecznej, dane o „trzęsieniach gwiazd”, „gwiezdnym DNA” – poinformowały ESA i Obserwatorium Astronomiczne UW. W badaniach biorą udział Polacy.
Dwa międzynarodowe zespoły naukowców, z udziałem astronomów z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, ogłosiły odkrycie samotnej czarnej dziury w Drodze Mlecznej. Jest to pierwsza tego typu detekcja.
Zobaczenie po raz pierwszy centrum naszej galaktyki ma wręcz filozoficzne znaczenie - powiedział PAP astrofizyk, dr Maciej Wielgus. Dodał, że dzięki uzyskaniu obrazu czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej eksperci zdobywają nową wiedzę i sprawdzają trafność przewidywań teoretycznych.