Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego badają, jak w sezonie lęgowym światło nocne wpływa na muchołówki białoszyje. Ptaki te podczas corocznych migracji spotykają się z zanieczyszczeniem sztucznym światłem, które źle wpływa na organizmy żywe.
"Nasza wiedza na temat skutków zanieczyszczenia światłem rośnie z każdym rokiem. Stwierdzenie samego związku ich występowania z obecnością światła to jednak za mało. W tym przypadku najważniejsze jest bowiem zrozumienie przyczynowości tegoż zjawiska, czyli wskazanie, że to właśnie światło odpowiedzialne jest za obserwowane zmiany" – ocenia dr Joanna Sudyka z Instytutu Nauk o Środowisku UJ w informacji przesłanej dziennikarzom przez uczelnię.
Badaczka przekonuje, że potrzebnych jest więcej badań w naturze na temat wpływu zanieczyszczenia światłem na zwierzęta. Obecnie eksperymenty prowadzone są przede wszystkim w laboratoriach, co – według naukowiec – niewiele mówi o reakcji organizmów w prawdziwym życiu. Obecnie badania często też dotyczą zwierząt nocnych, np. mysz, szczurów, co utrudnia przełożenie wyników na biologię zwierząt dziennych.
Naukowcy z Instytutu Nauk o Środowisku UJ postanowili zbadać, jak nocne światło w budkach w sezonie lęgowym wpływa na muchołówki białoszyje (Ficedula albicollis). Ptaki te w czasie swoich corocznych migracji narażone są na zanieczyszczenie światłem, które daje mylne sygnały, zaburzając wewnętrzny kompas muchołówek. Sztuczne światło utrudnia odbieranie światła gwiazd lub Księżyca, którym ptaki często się kierują.
Biolodzy mierzą, jak nocne światło zaburza ptasie rytmy okołodobowe, m.in. ekspresję genów zegara dobowego – czyli odkodowanie informacji zawartej w DNA i tworzenie na jej podstawie białek. Naukowcy określają związane z tymi zaburzeniami poziomy hormonów: melatoniny – hormonu snu, greliny – hormonu głodu i kortykosteronu – hormonu stresu.
"Wszystkie te parametry wzajemnie się regulują oraz mają ogromny wpływ nie tylko na fizjologię i zachowanie ptaków, ale całkiem możliwe, że także na ich sukces lęgowy i przeżywanie" – zauważyła Sudyka.
Budki zainstalowane są w lesie. Badacze pobierają próbki w dzień i w nocy. Podczas wizyty mierzą i ważą ptaki, pobierają im krew. Zachowania muchołówek przy sztucznym świetle obserwują dzięki kamerom. Naukowcy starają się jak najszybciej kończyć wizytę w lesie, aby jak najmniej przeszkadzać zwierzętom. W nocy, by nie zaburzać eksperymentu, używają latarek na podczerwień.
Wyraźnym przykładem zwierząt, na które niszcząco wpływa sztuczne światło, są żółwie morskie. Samice tych gadów – jak zauważa naukowiec z UJ – składają jaja na plażach, a malutkie żółwie po wykluciu, w drodze do wody kierują się w stronę najjaśniejszego punktu. Tym światłem powinien być księżyc lub gwiazdy, a nie przydrożna latarnia lub wioska. Poza tym światło myli same samice, które idąc w kierunku światła, giną pod kołami samochodów.
Oprócz narażenia na natychmiastową śmierć światło w nocy prowadzi do zaburzenia rytmów okołodobowych, czyli wewnętrznych zegarów biologicznych. U ludzi zaburzenie takiego zegara – jak zwróciła uwagę biolog – łączy się ze zwiększoną zapadalnością na niektóre nowotwory.
"Liczba odkrytych problemów generowanych przez nocne światło wciąż rośnie: od zaburzeń snu i metabolizmu poprzez upośledzenie odporności do gorszej kondycji, np. niższej masy ciała, która u zwierząt jest często związana z obniżonymi perspektywami przeżycia" – komentuje Sudyka.
PAP - Nauka w Polsce, Beata Kołodziej
bko/ joz/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.