Ośrodek znajduje się w budynku Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego, korzystać z niego będzie także znajdujący się obok Uniwersytecki Szpital Kliniczny dla dorosłych. Oba szpitale podlegają Uniwersytetowi Medycznemu w Białymstoku (UMB). W ośrodku mogą też być wykonywane badania komercyjne, na zlecenie.

Prezes Agencji Badań Medycznych dr hab. Radosław Sierpiński powiedział na konferencji prasowej, że główne zadanie tworzonych w kraju ośrodków wsparcia badań klinicznych to "dostarczanie pacjentom nowoczesnych terapii". Dodał, że to ósme takie centrum z 20 zaplanowanych w Polsce.

"To tak naprawdę wizytówka Polski na arenie międzynarodowej. Tutaj pacjenci w regionie będą mieli dostęp do najnowocześniejszych badań klinicznych, w - co bardzo istotne- międzynarodowym standardzie" - powiedział Sierpiński.

Rektor UMB prof. Adam Krętowski, który jest szefem działającego na UMB Centrum Badań Klinicznych przypomniał, że różne badania kliniczne są tu wykonywane od wielu lat, a otwarty ośrodek pozwoli wykonywać ich więcej, lepiej, w szerszej skali. Ośrodek ma także odciążyć lekarzy od administracyjnej części badań.

"Przede wszystkim zwiększy dostępność do nowoczesnych terapii, ponieważ badania kliniczne to czasami ostatnia deska ratunku dla wielu pacjentów. Czasami to jest terapia, która ratuje, przedłuża życie, ale to jest także dostęp do nowoczesnych badań, które robimy czasem we współpracy z firmami farmaceutycznymi, a czasami są to nasze własne badania" - mówił Krętowski.

Rektor dodał, że do takich badań jest potrzebna infrastruktura, warunki i ludzie. Powiedział, że dotychczas takie badania były prowadzone tylko w klinikach szpitali, teraz wspomoże je także ośrodek.

Krętowski zaznaczył, że otwarcie ośrodka wspierania badań pozwoli też - czego nie było do tej pory - prowadzić badania kliniczne, tzw. pierwszej i drugiej fazy, czyli na wczesnych etapach badania cząsteczek, które nie są jeszcze całkowicie przebadane.

Radosław Sierpiński poinformował, że UMB prowadzi obecnie badania, projekty Agencji Badań Medycznych, na łączną kwotę ok. 100 mln zł.

"Badania kliniczne stanowią ważną część budżetu szpitala. Jeżeli to centrum będzie działało tak jak planujemy, to będzie jednostką, która sama się finansuje" - mówił Sierpiński.

Dr Andrzej Małkowski z UMB poinformował, że w otwartym ośrodku jest pięć łóżek dla pacjentów do badań tzw. pierwszej i drugiej fazy, gdzie będzie można przeprowadzać badania ambulatoryjne. Jest sprzęt laboratoryjny, także do przechowywania próbek, sala do badań, które wymagają dłuższego czasu na przeprowadzenie, sprzęt medyczny do monitorowania funkcji życiowych pacjenta. Dodał, że do końca 2025 r. w ośrodku ma być przeprowadzonych rocznie co najmniej 170 badań.

Dyrektor Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku prof. Anna Wasilewska powiedziała, że ośrodek jest ważny, bo ważne dla pacjentów są badania nad nowymi lekami i terapiami po to, by - gdy wyniki będą zatwierdzone - mogli z nich korzystać.

Wasilewska zaznaczyła, że jeśli chodzi o badania u dzieci, to są one na samym końcu cyklu badań. Uspokajała obawy rodziców i tłumaczyła, że nie prowadzi się badań nad lekami wśród dzieci, jeśli wcześniej nie zyskały akceptacji i zatwierdzenia we wszystkich wcześniejszych fazach. Wasilewska zaznaczyła także, że dla osób z chorobami rzadkimi udział w badaniach klinicznych to często jedyna szansa na życie.

Dyrektor szpitala USK dr hab. Jan Kochanowicz powiedział, że szpital ten ma wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu badań klinicznych, przeprowadzono ich tysiące. Dodał, że badania kliniczne to szansa na dostęp do skutecznych leków na wiele lat wcześniej, zanim będą one dostępne powszechnie w leczeniu.

PAP - Nauka w Polsce, Izabela Próchnicka

kow/ ekr/