Senat opowiedział się za przyjęciem - z poprawkami - nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych. Nowela ma dostosować polskie przepisy w tym zakresie do unijnej dyrektywy i m.in. zapobiegać zbędnemu bólowi czy cierpieniu zwierząt wykorzystywanych w badaniach.
Podczas piątkowego głosowania Senat opowiedział się za przyjęciem - z kilkunastoma poprawkami - przygotowanej przez Ministerstwo Edukacji i Nauki nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych. Za zagłosowało 99 senatorów, nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wprowadzane nowelą zmiany wynikają z konieczności dostosowania prawa krajowego do przepisów dyrektywy PE i Rady UE w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Po przeanalizowaniu zarzutów formalnych KE uznano, że usunięcie części przedstawionych uchybień nie jest możliwe bez takiej nowelizacji. Prace legislacyjne - jak przekazano - zmierzają również do rozwiązania problemów wskazanych podczas kontroli Najwyższej Izby Kontroli z 2017 r., dotyczącej wykorzystania zwierząt w badaniach naukowych.
W uzasadnieniu projektu noweli można przeczytać również, że zawarto tam szereg propozycji zmian związanych z potrzebą dostosowania ustawy do aktualnych regulacji zawartych w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, jak również do warunków i potrzeb społecznych.
Przesłaniem całości projektu jest stosowanie trzech zasad: zastępowania - tam gdzie jest to możliwe zastąpienie zwierzęcia w eksperymencie przez modele badawcze; ograniczenia - liczby wykorzystywanych zwierząt, na których konieczne jest przeprowadzenie badania oraz udoskonalenie metod w kierunku zmniejszenia cierpień zwierząt w doświadczeniach.
Nowelizacja ustawy zakłada również nałożenie na hodowców, dostawców i użytkowników obowiązku ustanawiania programu znajdowania nowego domu albo – w przypadku zwierząt dzikich – programu rehabilitacyjnego przed przywróceniem ich do siedliska przyrodniczego, a także doprecyzowuje regulacje określające wyjątki od zasady stosowania środków znieczulających i przeciwbólowych. Ponadto w projekcie zmieniono definicję "hodowcy" w celu umożliwienia uzyskania wpisu do rejestru hodowców zwierząt wykorzystywanych w doświadczeniach – także podmiotów hodujących zwierzęta gospodarskie wykorzystywane w procedurach. Uzupełnione zostały też przepisy ustalające warunki postępowania ze zwierzętami po wykorzystaniu ich w procedurach.
Jak mówił senator Józef Zając (PSL), ustawa doprecyzowuje też sprawy dotyczące ekspertów współpracujących z powiatowymi lekarzami weterynarii przy prowadzeniu kontroli, określając wymagania, jakie powinien spełniać taki ekspert, a także warunki jego wpisu na listę ekspertów oraz wykreślenia z niej.
Podczas prac legislacyjnych nad ustawą przedstawiciele opozycji parlamentarnej, choć podkreślali konieczność nowelizacji ustawy, to zwracali uwagę przede wszystkim na dwa zawarte w projekcie noweli ustawy przepisy, które ich zdaniem przełożą się wręcz na gorszą ochronę praw zwierząt.
"Projekt poza zmianami wynikającymi z konieczności implementacji dyrektywy (UE - PAP) zawiera jednak propozycje, które naruszają przepisy Konstytucji RP w zakresie ograniczenia jawności prac komisji wydających zgody na doświadczenia, co jest niezgodne z przepisami innych ustaw, w tym dotyczących opieki weterynaryjnej nad zwierzętami oraz zmniejszają one możliwość kontroli doświadczeń prowadzonych na żywych zwierzętach i tym samym ograniczają skuteczną ochronę" - mówił podczas senackiej debaty Krzysztof Kwiatkowski (niez.).
Chodzi o zapis, zgodnie z którym m.in. wnioski składane do komisji etycznych w sprawach dotyczących udzielania zgody m.in. na przeprowadzanie doświadczeń na zwierzętach, a także protokoły i inne dokumenty wytworzone w toku prac Krajowej Komisji Etycznej i Lokalnych Komisji Etycznych nie stanowiłyby informacji publicznej.
Wśród kilkunastu zgłoszonych przez senatora Kwiatkowskiego poprawek znalazła się więc też poprawka zakładająca wykreślenie powyższego zapisu nowelizacji. "W sposób nieuzasadniony całkowicie utajni prace komisji etycznych wydających zgody na doświadczenia. Komisje etyczne działają na podstawie Kodeksu Postępowania Administracyjnego, a zatem jak każdy inny organ powinny udzielać informacji społeczeństwu ponieważ ich praca jest finansowana ze środków publicznych" - mówił Kwiatkowski o proponowanym rozwiązaniu.
"Ta nowelizacja, którą proponujemy jest uzgodniona wprost z dyrektywą unijną i co więcej to prawo unijne nie pozwala nam postąpić o krok dalej. Bowiem to byłoby działaniem wprost prowadzącym do naruszenia dóbr innych osób, praw autorskich, co związane jest bardzo określonymi efektami finansowymi prowadzonych badań naukowych" - odpowiadał wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki.
Ostatecznie przyjęto większość poprawek (w tym omawianą wyżej) złożonych przez senatora Kwiatkowskiego oraz wszystkie poprawki zgłoszone przez senackie komisje: Nauki, Edukacji i Sportu oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Teraz nowela trafi ponownie pod obrady Sejmu. (PAP)
ekr/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.