Od początku działalności, czyli od marca, SOWA - Studencki Ośrodek Wsparcia i Adaptacji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie – udzieliła studentom i doktorantom UJ prawie tysiąc porad psychologicznych, „życiowych” - poinformowała uczelnia.
Najwięcej porad, bo 77 proc., miało charakter osobisty, 17 proc. – telefoniczny, 6 proc. – mailowy. „Nie należy liczby porad utożsamiać z liczbą studentów, ponieważ mogło być tak, że jedna osoba kilka razy szukała wsparcia” – powiedział we wtorek PAP Adam Koprowski z biura prasowego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Studencki Ośrodek Wsparcia i Adaptacji UJ został uruchomiony w marcu tego roku przez Uniwersytet Jagielloński i Szpital Uniwersytecki w Krakowie. W ośrodku tym, ulokowanym w Collegium Śniadeckiego, studenci i doktoranci najstarszej polskiej uczelni mogą skorzystać z pomocy psychologicznej – z osobą dyżurującą można porozmawiać o trudnościach w obszarze zdrowia psychicznego niekorzystnie wpływających na studia, pracę, życie prywatne.
„Okres studiów to radosny czas w życiu młodego człowieka, ale – niestety – współcześnie bywa również źródłem wielu problemów i frustracji. Pojawiła się zatem pilna potrzeba wsparcia, a odpowiedzią na owo zapotrzebowanie stało się zorganizowanie na bazie Szpitala Uniwersyteckiego Studenckiego Ośrodka Wsparcia i Adaptacji UJ (SOWA)” – powiedział we wtorek, przy okazji inauguracji nowego roku akademickiego na UJ, rektor uczelni prof. Wojciech Nowak.
Na UJ w roku akademickim 2019/2020 naukę rozpoczęło we wtorek ok. 35 tys. studentów.
Według specjalistów interwencji kryzysowej wśród najczęstszych problemów studentów jest adaptacja. Kryzysy adaptacyjne mogą przeżywać osoby, które do Krakowa przyjeżdżają z rodzinnych miejscowości, z kryzysami nieraz muszą sobie też radzić ci, którzy kończą naukę – przeżywają lęk przed nowym, postudenckim etapem życiowym. Przyczyną stresu są też sprawy osobiste, np. związki, starzenie się rodziców.
„Od kilkunastu lat obserwujemy dramatyczny wzrost problemów emocjonalnych u dzieci, młodzieży” – mówił w marcu dziennikarzom, przed inauguracją działalności SOWY, psychiatra Maciej Pilecki. Jak dodał, ryzyko, że w przeciągu życia będziemy mieć zaburzenia psychiczne wynosi 50 proc.; do 35 r. życia ryzyko problemów psychicznych wynosi 30 proc., co oznaczałoby, że co trzecia osoba mierzy się z problemem i wymagałaby rozmowy o sobie. Zaburzenia – wyjaśnił specjalista – mogą być chroniczne, ale i mogą mieć charakter przejściowy.
Jak zwrócił uwagę psychiatra, zarówno polskie jak i światowe badania pokazują, że osoby studiujące mają więcej problemów emocjonalnych, psychicznych, niż osoby, które nie studiują.
PAP - Nauka w Polsce, Beata Kołodziej
bko/ mhr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.