Filadelfia to pierwsze duże miasto w USA, które wprowadziło tak zwany "soda tax" od słodzonych napojów gazowanych, mający zaradzić narastającemu problemowi otyłości - informuje serwis BBC News.
Nowy podatek udało się wprowadzić pomimo wielomilionowej kampanii na rzecz jego zablokowania prowadzonej przez producentów napojów. Podatek wejdzie w życie w styczniu 2017 r. i ma przynieść wpływy w wysokości około 90 milionów dolarów rocznie. Władzom chodzi jednak przede wszystkim o poprawę stanu zdrowia 1,5 miliona mieszkańców Filadelfii, gdzie ponad 68 proc. dorosłych i 41 proc. dzieci jest otyłych lub ma nadwagę.
Demokratyczny burmistrz miasta, Jim Kenney, twierdzi, że wpływy podatkowe zostaną przeznaczone na przedszkola i szkoły społeczne oraz ośrodki wypoczynkowe. „Filadelfia dokonała dzisiaj historycznej inwestycji w nasze dzielnice i system edukacji" - powiedział.
Podatek zostanie ustalony na poziomie 1,5 centa za uncję (około 50 centów za litr). Dystrybutorzy będą musieli płacić za wszystkie słodkie lub sztucznie słodzone napoje i mogą zdecydować, czy przerzucić koszt na konsumentów. Przeciwnicy podatku twierdzą, że uderzy on w małe przedsiębiorstwa i biedniejszych obywateli.
Próby wprowadzenia "soda tax" nie powiodły się w ponad 30 stanach, jedynym miastem w USA, które tego dokonało jest znacznie mniejsze Berkeley w Kalifornii (nieco ponad 100 tysięcy mieszkańców). Producenci napojów opłacili kampanię głoszącą, że podatek byłby zbyt kosztowny dla konsumentów, a niektórzy nadal zamierzają podejmować kroki prawne.(PAP)
pmw/ krf
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.