Podnoszenie ciężarów poprawia gęstość tkanki kostnej u mężczyzn, a przez to może zapobiegać rozwojowi osteoporozy – wskazuje badanie, opublikowane na łamach pisma „Bone”. Dobre, choć nieco mniej skuteczne, są także ćwiczenia z wyskokami.
Osteoporoza – choroba stopniowo osłabiająca kości i zwiększająca ryzyko złamań – jest wprawdzie znacznie częstsza u kobiet, ale cierpi na nią także część panów. Również u nich dochodzi bowiem do stopniowego spadku masy kostnej wraz z wiekiem, co jest czynnikiem ryzyka osteoporozy.
Statystyki wskazują, że na osteoporozę cierpi jedna trzecia kobiet po menopauzie (co ma związek ze znacznym spadkiem produkcji estrogenu) oraz ok. 8 proc. mężczyzn po 50. roku życia. Na tej podstawie szacuje się, że w Polsce schorzenie to dotyczy ponad 3 mln osób, a kolejne 8 mln jest nią zagrożonych. Co ważne, jest ono nie tylko częstą przyczyną niepełnosprawności, ale zwiększa ryzyko zgonu, przy czym po osteoporotycznym złamaniu szyjki kości udowej panowie umierają częściej niż kobiety.
Aktywność fizyczna jest zaliczana do czynników obniżających ryzyko osteoporozy. Naukowcy z University of Missouri wykazali teraz, że w przypadku mężczyzn najlepsze efekty daje podnoszenie ciężarów. Gęstość tkanki kostnej można też poprawić dzięki ćwiczeniom z wyskokami, choć ich efekty są nieco mniej spektakularne.
Badanie prowadzono wśród 38 zdrowych mężczyzn w średnim wieku, u których stwierdzono niską gęstość tkanki kostnej (mierzoną w szyjce kości udowej oraz kręgosłupie). Przez rok połowa z nich przez 60-120 minut w tygodniu ćwiczyła podnoszenie ciężarów, a druga połowa wykonywała ćwiczenia z wyskokami. Równocześnie, przez cały czas zażywali oni suplementy z wapniem i witaminą D (choć wyjściowo tylko u dwóch badanych stwierdzono niedobory witaminy D). Na początku badania, a następnie po sześciu i 12 miesiącach zmierzono gęstość tkanki kostnej panów przy pomocy dwuenergetycznej absorpcjometrii rentgenowskiej (DXA).
Okazało się, że już po pół roku jeden i drugi rodzaj treningu przyczyniały się do poprawy ogólnej gęstości kości oraz gęstości w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Efekt ten utrzymywał się także po 12 miesiącach. Gęstość szyjki kości udowej zwiększyła się tylko dzięki podnoszeniu ciężarów. Poziom osteokalcyny, związku, który jest wskaźnikiem aktywności komórek kościotwórczych – osteoblastów – znacznie wzrósł w obu grupach po 12 miesiącach treningu. Co ważne, uczestnicy badania oceniali, że ćwiczenia powodowały u nich minimalne zmęczenie i ból.
Zdaniem głównej autorki pracy prof. Pam Hinton wyniki te wskazują, że ćwiczenia wytrzymałościowe polegające na podnoszeniu ciężarów, zalecane w celu poprawy siły mięśni, mogą być również przepisywane mężczyznom po to, by zapobiegać utracie masy kostnej związanej z wiekiem.
Badaczka zaznacza, że nie każde podnoszenie ciężarów może pomóc poprawić masę kostną. „Kości stają się silniejsze jedynie pod wpływem ćwiczeń, które powodują ich obciążenie mechaniczne, dlatego wybraliśmy specjalne ćwiczenia obciążające kości biodrowe i lędźwiowy odcinek kręgosłupa, jak przysiady, martwe ciągi czy podnoszenie ciężarów nad głową” - tłumaczy. Jak dodaje, ważne jest też, by z upływem czasu zwiększać obciążenie kości oraz robić przerwy w treningach.
Hinton ocenia, że ćwiczenia uwzględnione w badaniu jej zespołu są skuteczne, bezpieczne i zabierają tylko 60-120 minut tygodniowo, co jest akceptowalne dla większości ludzi. Co istotne, mogą być wykonywane w warunkach domowych. (PAP)
jjj/ krf/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.