Nauka dla Społeczeństwa

03.05.2024
PL EN
08.06.2014 aktualizacja 08.06.2014

Nowa książka o bitwie o Monte Cassino

Historię jednej z najkrwawszych i najbardziej zaciętych bitew II wojny światowej, jej przyczyny, przebieg i skutki opisał dr Peter Caddick–Adams w obszernej książce „Monte Cassino. Piekło dziesięciu armii”. W tym roku przypada 70. rocznica zakończenia walk o Monte Cassino.

Książka daje wgląd w zmagania pod Monte Cassino z bardzo szerokiej perspektywy. Przybliża okoliczności lądowania aliantów we Włoszech i ich marsz poprzez Półwysep Apeniński widziany z perspektywy żołnierzy wielu narodowości. Kampania na tym froncie, co podkreśla autor, pozostała w cieniu inwazji w Normandii i przez historyków nie została uznana za główny front zmagań w czasie II wojny światowej. Również filmowcy z Hollywood nie poświęcili tej tematyce szczególnej uwagi.

Oprócz bardzo szczegółowego opisu całej inwazji na Półwysep Apeniński autor czyni co pewien czas dygresje, w których z pomocą cytatów z pamiętników wojskowych różnych nacji przybliża koszmarne realia kampanii. Zdaniem licznych wojskowych przełamanie niemieckich pozycji obronnych było trudniejsze niż walki w północnej Afryce, które uchodziły za trudne. Autor poruszył również temat kontrowersji związanych ze zbombardowaniem i kompletnym zniszczeniem średniowiecznego benedyktyńskiego klasztoru na szczycie Monte Cassino. Rozpatruje, czy Niemcy faktycznie kryli się w jego wnętrzu i przybliża dyskusje towarzyszące podjęciu decyzji zniszczenia założenia. Co ciekawe, Niemcy zawczasu ewakuowali cenne zbiory zakonników do Rzymu, co skwapliwie zaprezentowali w materiałach propagandowych. Księgozbiór, dzieła sztuki, kolekcja neapolitańskiego malarstwa i relikwie św. Benedykta zajęły w sumie ponad 100 zapakowanych do pełna ciężarówek.

Caddick–Adams nie kryje swojej sympatii względem Polaków. Obszernie opisuje ich trud wojenny. O pozytywnym podejściu do tego narodu świadczy chociażby fakt, że pierwszy opublikowany w książce portret ukazuje generała Władysława Andersa – dowódcę 2. Korpusu Polskiego. W rozdziale „Dzielna Polska” autor opisuje nie tylko samą walkę Polaków o Monte Cassino, ale również okoliczności powstania armii Andersa i jej wędrówkę ze Związku Radzieckiego na Bliski Wschód i dalej do Europy. Czytelnik pozna również historię rozpoczęcia się II wojny światowej z polskiej perspektywy. To o tyle istotne, że książka ukazała się na rynku brytyjskim.

„Najwyższa nagroda w Cassino, zdobycie opactwa, miała przypaść armii narodowej, która odbyła najtrudniejszą podróż, żeby się tutaj dostać, oraz narodowi, który zawdzięczał aliantom bardzo niewiele. Większość Polaków do 1944 roku zniosła więcej cierpień, niż przeciętni żołnierze oglądali w całej swojej karierze” – pisze Caddick–Adams. W książce przeczytamy również o nieczęsto poruszanych tematach, jak chociażby o folksdojczach zamieszkałych w okupowanej Polsce (tzw. „etnicznych Niemcach”), którzy byli siłą wcielani do Wehrmachtu i stawali na froncie twarzą w twarz ze swoimi rodakami. Kilkadziesiąt tysięcy złapanych do niewoli „niemieckich” Polaków przez wojska Andersa zwerbowano i włączono we własne szeregi.

Autorowi zależało z pewnością na tym, aby pokazać, że maki na Monte Cassino w rzeczywistości „piły” krew trudnej do zliczenia liczby narodów zaangażowanych w konflikt, a wiele z nich walecznością i odwagą dorównywało Polakom. Jednocześnie, jak zauważa autor, fakt udziału w kampanii osób mówiących różnymi językami i pochodzących z różnych kręgów kulturowych był nie lada wyzwaniem dla głównodowodzącego wojsk alianckich we Włoszech Harolda Alexandra.

Innym wątkiem, który wielokrotnie pojawi się na kartach książki, jest udział zwierząt, a konkretnie mułów i ich niebagatelne znaczenie w czasie walk we Włoszech. Całkowicie zmechanizowane armie aliantów miały poważne trudności w przemieszczaniu się po górach Półwyspu Apenińskiego, a zimą ich ruch został niemal całkowicie sparaliżowany. Z pomocą przyszły muły, czyli zwierzęta pochodzące ze skrzyżowania samca osła z klaczą konia. Były silniejsze od koni i osłów, dlatego doskonale sprawdzały się na potrzeby transportu zaopatrzenia. Dla aliantów walczących we Włoszech sprowadzano je niemal z całej strefy Morza Śródziemnego, gdyż doskonale radziły sobie w spartańskich warunkach.

Książkę ilustruje ponad 40 fotografii. Kilkudziesięciostronicowa bibliografia zaspokoi chęć poszerzenia wiedzy czytelnika. Dodatkowo autor zadbał o szersze przypisy w końcowej części publikacji.

Autorem książki „Monte Cassino. Piekło dziesięciu armii” wydanej przez Społeczny Instytut Wydawniczy Znak jest dr Peter Caddick–Adams – pracownik Akademii Obrony Narodowej Zjednoczonego Królestwa. Jest również byłym oficerem i specjalistą w zakresie wojskowości współczesnej i historycznej.

PAP - Nauka w Polsce

szz/ mrt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Zapisz się na newsletter
Copyright © Fundacja PAP 2024