"Strategiczny cel stowarzyszenia został osiągnięty. Krasiejów jest dziś największą atrakcją turystyczną Opolszczyzny, magnesem, przyciągającym rocznie ponad 300 tys. zwiedzających" - powiedział w środę PAP wicemarszałek woj. opolskiego i prezes stowarzyszenia Dinopark, Tomasz Kostuś.

W środę stowarzyszenie, powołane w 2003 r. dla promocji i upowszechnienia wiedzy o krasiejowskich znaleziskach, zostało formalnie rozwiązane. Jego członkowie - samorządy woj. opolskiego oraz gmin Kolonowskie i Ozimek - uznały, że założony cel został osiągnięty, a ich misja w tym zakresie dobiegła końca. Dziś miejsce wykopalisk jest znane w całej Polsce.

Zbudowany w miejscu dokonania znalezisk pawilon paleontologiczny, gdzie prezentowane są najciekawsze odkrycia, otwarto latam 2006 r. Trwającą dwa lata budowę sfinansował samorząd województwa. Dziś pawilon wart jest blisko 5 mln zł. Samorządowcy uznali, że najlepszym rozwiązaniem będzie przekazanie obiektu uniwersytetowi.

"Od początku uważaliśmy, że Krasiejów powinien być przede wszystkim - obok funkcji komercyjnych - miejscem służącym działalności naukowo-badawczej, dydaktycznej, edukacyjnej. Chodziło także o spopularyzowanie i promocję tutejszych odkryć dla rozwoju turystyki" - tłumaczył wicemarszałek.

Pawilon paleontologiczny jest miejscem badawczo-wystawienniczym. Budynek jest oparty o skarpę kopalni odkrywkowej, a pod jej szklaną podłogą można podziwiać największe w Europie nagromadzenie szczątków mezozoicznych gadów i płazów. Złoże jest w pierwotnym położeniu, w jakim zastygło 220 mln lat temu. Obserwację eksponatów ułatwia rampa od południowej strony pawilonu.

W Krasiejowie organizowane są konferencje i obozy dla studentów-paleontologów. Właśnie dla nich wybudowano tam niewielki domek, który teraz także przejmie uniwersytet. Uczelnia jest organizatorem obozów, podczas których polscy i zagraniczni studenci poszukują szczątków dinozaurów. Naukowe obozy cieszą się ogromnym zainteresowaniem studentów, którzy przybywali do Krasiejowa z całej Europy, a nawet zza oceanu.

Eksperci oceniają, że stanowisko w Krasiejowie będzie atrakcyjne dla badaczy i poszukiwaczy jeszcze przez co najmniej kilkadziesiąt lat. Największe odkrycie dokonane do tej pory w niecce po kopalni iłów to odnalezienie w 2000 r. szczątków silezaura - gada sprzed 230 milionów lat. Silezaur (silesaurus opolensis) prawdopodobnie był przodkiem kilkunastometrowych dinozaurów kaczodziobych i iguanodonów. Niektórzy naukowcy klasyfikowali go jako prawdziwego dinozaura, inni uznają go za bliską grupę zewnętrzną dinozaurów.

Ponad dwa lat temu w Krasiejowie otwarto największy w Polsce park jurajski, gdzie na powierzchni ponad 40 hektarów można zobaczyć ponad 200 zrekonstruowanych modeli dinozaurów. W niecce stoją zarówno znane z filmów Spielberga groźne mięsożerne tyranozaury, jak i gigantyczne gady roślinożerne z największym dinozaurem na świecie - amficeliasem.

JuraPark jest prowadzony przez stowarzyszenie Delta, do którego należą także podobne obiekty w Bałtowie i Solcu Kujawskim. Pierwszy powstał w 2004 r. w Bałtowie, gdzie odkryto tropy dinozaurów. JuraPark Solec Kujawski, ulokowany w leśnej scenerii, działa od 2008 r. JuraPark Krasiejów został otwarty w 2010 r. w miejscu, gdzie odkryto cmentarzysko triasowych kręgowców, spośród których najbardziej znanymi są silezaury. Zadaniem wszystkich trzech ośrodków jest łączenie edukacji z przygodą i rozrywką.

Odkrywka w Krasiejowie zyskała światową sławę dzięki licznym znaleziskom triasowych kręgowców. Stan zachowania okazów, ich liczba i różnorodność pozwoliły na rozpoczęcie prac badawczych, które trwają do dziś. Pierwsze kości triasowego płaza – metopozaura z okolic Krasiejowa znalazły się w zbiorach Instytutu Paleobiologii na początku lat 80. ubiegłego wieku.

PAP - Nauka w Polsce

mab/ kat/ hes/ krf/