Nowoczesny symulator „Wirtualnej sceny zbrodni” został uruchomiony w WSPiA Rzeszowskiej Szkole Wyższej. Pozwoli on studentom m.in. kryminalistyki i kryminologii tej uczelni prowadzić oględziny miejsca zdarzenia w wirtualnej rzeczywistości.
WSPiA Rzeszowska Szkoła Wyższa jest pierwszą na Podkarpaciu i jedną z trzech w Polsce, która dysponuje tego typu programem w technologii VR, pomagającym studentom w nabyciu praktycznych umiejętności koniecznych w późniejszej pracy zawodowej.
„Przeprowadzone kilka lat temu badania pokazały, że obecna młodzież ma inne podejście do nauki. Ich mózgi stają się coraz bardziej +cyfrowe+. Studenci chcą się uczyć poprzez +dotykanie wiedzy+. Dlatego szkoły wyższe muszą zmieniać podejście do edukacji, wprowadzając coraz nowsze i innowacyjne metody nauczania” – zaznaczył rektor WSPiA Rzeszowskiej Szkoły Wyższej prof. Jerzy Posłuszny.
Rzecznik uczelni Przemysław Pawlak wyjaśnił, że w laboratorium „Cyber crime” studenci korzystają z symulacji, która jest wiernym odzwierciedleniem czynności podejmowanych przez specjalistów na miejscu zdarzenia w realnym świecie.
„Studenci mogą uczestniczyć w badaniu miejsca hipotetycznej zbrodni i analizować pozostawione ślady. Wystarczy, że założą specjalne gogle i użyją kontrolerów, które w wirtualnej rzeczywistości zastępują dłonie. Odnalezienie wskazówek pozwala odblokować kolejne etapy gry i znaleźć następne ślady i dowody, jak podczas prawdziwych oględzin” – zaznaczył Pawlak.
Każdy ze studentów uczestniczący w wirtualnych oględzinach miejsca zdarzenia ma do dyspozycji profesjonalną walizkę oględzinową z narzędziami do prawidłowego przeprowadzenia analizy. Są tam: rękawice, wymazówki, fiolki szklane, pakiet papierowy, torebki foliowe do zabezpieczania dowodów, pęseta, kombinerki, stoliczek mikroskopowy, latarka i inne niezbędne przybory.
Program „Wirtualnej sceny zbrodni” zawiera dwa odrębne scenariusze, które prowadzą do różnych wniosków na temat śmierci denatki. W jednym przypadku jest to morderstwo, w drugim - samobójstwo.
„Po przeniesieniu się w zwirtualizowany świat oczom studentów ukazuje się scena, jaką zastał rano mąż znanej prawniczki. Znalazł ją w jej gabinecie, w centrum miasta, martwą, z raną postrzałową głowy. Zadaniem studentów jest prawidłowe zabezpieczenie śladów znajdujących się na miejscu zdarzenia - odpowiednimi narzędziami i w odpowiedni sposób oraz ustalenie, czy przyczyną zgonu było samobójstwo, czy może były w to zaangażowane osoby trzecie”- wyjaśnił Pawlak.
Na miejscu zdarzenia – w gabinecie i prywatnej łazience prawniczki - w zależności od scenariusza - znajdują się zarówno interaktywne dowody, jak i niepotrzebne w śledztwie przedmioty. Rolą studentów jest ich zabezpieczenie i weryfikacja.
Zajęcia z wykorzystaniem symulatora będą prowadzić doświadczeni praktycy m.in. byli i obecni pracownicy Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
„Dzięki symulatorowi +Wirtualnej sceny zbrodni+ możemy pokazać studentom, jak w praktyce wygląda zawód, który chcą w przyszłości wykonywać” – zaznaczył rektor uczelni. Dodał, że symulator będzie także wykorzystywany podczas zajęć w ramach Podkarpackiej Młodzieżowej Akademii Prawa i Bezpieczeństwa.
Zdaniem Mariusza Lali jednego z dyrektorów firmy Asseco Data Systems, która opracowała symulator zdobywane dzięki wirtualnej rzeczywistości praktyczne umiejętności są uzupełnieniem wiedzy teoretycznej, przekazywanej podczas wykładów.
WSPiA Rzeszowska Szkoła Wyższa środki na zakup „Wirtualnej Sceny Zbrodni” otrzymała z budżetu województwa podkarpackiego. Uczelnia planuje w najbliższym czasie opracowanie i wdrożenie kolejnych programów nauczania opartych o technologię VR, z unijnych środków.
„Myślimy m.in. o nowych scenariuszach, które pozwolą przenieść się na miejsce wypadku komunikacyjnego lub ataku terrorystycznego. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nasza uczelnia stanie się liderem w wykorzystywaniu technologii VR w kształceniu studentów na kierunkach humanistycznych” – zaznaczył rektor uczelni.
PAP - Nauka w Polsce, Agnieszka Pipała
api/ ekr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.