Jeżeli ktoś zastanawiał się, gdzie na niebie może być Saturn, w zlokalizowaniu tej planety pomoże mu Księżyc. 29 listopada nastąpi koniunkcja naturalnego satelity Ziemi z planetą Saturn. Oznacza to, że oba obiekty znajdą się bardzo blisko siebie na niebie.

Saturna dostrzeżemy 3 stopnie poniżej Księżyca. Oba obiekty możemy dostrzec, gdy niebo ściemni się po zachodzie Słońca, przy czym sam Księżyc będziemy widzieć już wcześniej, gdy niebo będzie jeszcze jasne. Wypatrujmy ich wieczorem względnie nisko nad południowym horyzontem. Będą widoczne mniej więcej do północy, kiedy to zajdą za horyzont po zachodniej stronie nieba.

Księżyc będzie w fazie 9 dni od nowiu, dążący do pełni. Rozświetlone będzie około 65 proc. tarczy Srebrnego Globu. Z kolei Saturn będzie miał blask 1,07 magnitudo, czyli na poziomie najjaśniejszych gwiazd. Blask Księżyca może nam nieco utrudnić wypatrzenie Saturna, ale można skorzystać do tego celu z lornetki.

Gdy spojrzymy na Księżyc i Saturna dzień wcześniej lub dzień później, zobaczymy, że odległość pomiędzy nimi jest zdecydowanie większa. W ten sposób możemy sobie uzmysłowić, jak szybki jest ruch Księżyca na tle gwiazd, w porównaniu do ruchu planet.

Kolejną bliską koniunkcję Księżyca z Saturnem będzie można obserwować w nocy z 26 na 27 grudnia. Wtedy blask Księżyca będzie nieco mniejszy, rozświetlone będzie około 40 proc. tarczy. (PAP)

cza/ bar/