Zjawisko używania narkotyków przez studentów podczas sesji jest marginalne

Zjawisko pobudzania się polskich studentów w czasie sesji egzaminacyjnej przy pomocy substancji psychoaktywnych jest marginesowe - ocenia socjolog z Instytutu Psychiatrii i Neurologii http://www.ipin.edu.pl/ w Warszawie Janusz Sierosławski.

Naukowiec przytacza wyniki pierwszych, reprezentatywnych dla wszystkich uczelni badań skali używania narkotyków wśród studentów. Prowadzono je niedawno na studentach różnych lat wyższych szkół państwowych i niepaństwowych, z małych i dużych miast.

\"Na pytanie o powody używania narkotyków w ciągu ostatnich 12 miesięcy tylko około 1,5 proc. badanych stwierdziło, że +musiało się szybko czegoś nauczyć+. Nie jest więc prawdą, że w czasie sesji po substancje psychoaktywne sięga większość studentów, czy choćby znacząca ich część\" - podkreśla badacz.

W ankiecie zapytano też młodzież: \"czy w ostatnich 12 miesiącach zdarzyło ci się sięgać po środki odurzające w trakcie sesji egzaminacyjnej?\". Twierdząco odpowiedziało niespełna 2 proc. badanych.

Zdaniem eksperta, trudno mówić, że nasila się zjawisko sztucznego stymulowania się w czasie egzaminów. Na razie specjaliści dysponują jednak wynikami tylko jednego badania studentów prowadzonego w skali kraju.

Wśród substancji stymulujących, po jakie sięgają studenci przed egzaminami, najbardziej popularna jest amfetamina.

\"Zdarza się jednak, że studenci używają środków uspokajających i nasennych, chcąc opanować zdenerwowanie, aby lepiej zasnąć albo by poradzić sobie z napięciem. Bywa, że leki te przepisuje lekarz, ale nieraz młodzież dociera do nich sama\" - zauważa socjolog.

Wśród studentów istnieje przekonanie o stymulującym działaniu syropu zawierającego efedrynę. \"Jak i w wielu innych przypadkach substancji psychoaktywnych, syrop ten działa na zasadzie efektu placebo. Działanie tych substancji zależy często od oczekiwań biorącej je osoby\" - wyjaśnia specjalista.

Sierosławski podkreśla, że wiedza zdobyta w wyniku wspomagania się stymulantami, np. amfetaminą, nie jest trwała.

\"Amfetamina faktycznie stymuluje, ale na krótko. Jeden ze studentów opowiadał, że ucząc się po amfetaminie w jedną noc przyswoił całą grubą książkę. Na egzaminie wiedział co prawda, na której stronie książki znajduje się odpowiedź na zadane pytanie, nie był jednak w stanie odtworzyć treści tej strony. Wiedza była, ale niedostępna\" - opowiada socjolog.

Co więcej, jeśli dawkę środka dobierze się niewłaściwie, zamiast stymulować proces uczenia - działa on wręcz przeciwnie.

\"Amfetamina dostępna na nielegalnym rynku za każdym razem jest nieco inna, ma różny stopień czystości. Dlatego nigdy nie wiadomo, co się dokładnie w danym momencie bierze\" - zaznacza.

Jego zdaniem, systematyczna nauka przez cały rok akademicki gwarantuje to, że aby zdać egzamin, wystarczy tylko powtórka. \"Generalnie zdrowy styl życia zwiększa możliwości wykorzystania potencjału intelektualnego w czasie sesji\" - mówi.

\"Dodatkowe wspomaganie się w czasie sesji nie przechodzi bezkarnie. Gdy coś zrobimy na kredyt, potem trzeba spłacać dług\" - zwraca uwagę.

* Nauka w Polsce - Anna Zdolińska *

6 lipca 2004

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera