
Start polskiego astronauty powinien zainicjować poważną rozmowę w Polsce o naukach kosmicznych. Jest też szansą, by uznać popularyzację nauki za kluczową część edukacji i procesu stawania się Polski ważnym miejscem dla prowadzenia badań - powiedziała PAP badaczka i popularyzatorka nauki dr Anna Łosiak.
W środę z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie wystartowała rakieta Falcon-9 SpaceX, rozpoczynając misję Ax-4. Jednym z jej uczestników jest Sławosz Uznański-Wiśniewski. To drugi Polak w historii, który znalazł się na orbicie okołoziemskiej, ale pierwszy, który weźmie udział w misji prowadzonej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Start misji pierwotnie planowany na 29 maja przekładano sześciokrotnie (oficjalnie były to daty 8, 10, 11, 19, 22 i finalnie 25 czerwca). Powodami opóźnienia były niesprzyjająca pogoda, problemy z kapsułą Dragon oraz wyciek płynnego tlenu w pierwszym stopniu rakiety nośnej Falcon 9, a później nieszczelność w rosyjskim module serwisowym Zwiezda na ISS.
“Mam wielką nadzieję, że właśnie ten start zainicjuje poważniejszą rozmowę w Polsce na temat nauk kosmicznych i tego, w jaki sposób kosmos jest wykorzystywany już teraz w Polsce; na temat tego, co już robią różne polskie firmy i polscy naukowcy w tej dziedzinie. Liczę, że start polskiego astronauty będzie zaczynem, który spowoduje, że większą uwagę, ale nie tylko w deklaracjach, będziemy zwracać na nauki ścisłe i techniczne, ale też przyrodnicze” - powiedziała PAP dr Anna Łosiak, geolożka planetarna z Instytutu Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk, popularyzatorka nauki, inicjatorka Centrum Nauki Impakt Morasko w Wielkopolsce.
Badaczka liczy, że wydarzenie to może też zapoczątkować uformowanie się “masy krytycznej”, dzięki której ta tematyka będzie mogła w naszym kraju rozkwitnąć. “Nasza przyszłość, nie tylko naukowa, ale również ekonomiczna zależy w dużej mierze od lepszego wykorzystania tych wszystkich zasobów, które mamy dzięki danym z kosmosu” - podkreśliła dr Łosiak.
Choć sama jako geolożka planetarna - jak zaznaczyła - zajmuje się głównie badaniami podstawowymi, to obecnie z badań kosmicznych korzystamy wszyscy. “Dzięki nim mamy telefony komórkowe, GPS, dobre mapy pogody, a także całe mnóstwo różnych nowych rozwiązań, które wytworzono dlatego, że musiały przetrwać bardzo ciężkie warunki kosmiczne” - stwierdziła.
Jej zdaniem lot Polaka w kosmos może przełożyć się na większe zainteresowanie samą nauką. “W Stanach Zjednoczonych i też w innych miejscach na świecie, osoba, która była w kosmosie, jest wzorem, kimś wyjątkowym - z uwagi na to, że tak bardzo mało ludzi mogło sięgnąć ponad naszą planetę. W związku z tym stanowi wspaniały punkt skupienia uwagi i fascynacji dla popularyzacji oraz dla zwrócenia uwagi na tematykę kosmiczną i to wszystko, co kosmos jest w stanie nam dostarczyć” - stwierdziła.
Uznała, że bez zainspirowania młodych ludzi nie będziemy w stanie stworzyć zaczynu, którego badania kosmiczne wymagają, również w Polsce. "Obecnie praktycznie nikt nie jest w stanie poczynić znaczących odkryć, samodzielnie rozmyślając nad tajemnicami wszechświata. Pracuje się w bardzo dużych zespołach, na bardzo drogich sprzętach. Jeżeli nie będziemy mieli wystarczającej liczby ludzi, którzy chcą, są w stanie, mają zasoby na to, żeby prowadzić takie badania, to jako Polska nie będziemy mieli szansy realnie wpływać na wykorzystanie tego niezwykłego zasobu, jakim jest kosmos” - podkreśliła.
Zdaniem dr Łosiak wielokrotne przesuwanie terminu startu, z którym mieliśmy do czynienia w przypadku misji Ax-4 może jednak nieco wpłynąć na zaufanie do programów kosmicznych. “Wykonywanie różnych zadań w kosmosie jest bardzo skomplikowane, więc jest to sytuacja dość typowa dla przemysłu kosmicznego. Jednak wiarygodne opowiedzenie o tym, dlaczego nasz astronauta najpierw leci, później znów nie leci w kosmos jest dość trudne. Teraz jednak pozostaje nam czekać i trzymać kciuki za spokojną pracę na ISS i bezpieczny powrót astronautów na Ziemię” - skomentowała badaczka.
Lot Polaka w kosmos to też - jak zaznaczyła - szansa, by uznać popularyzację nauki wykonywaną na różnych poziomach za kluczową część procesu edukacji i procesu stawania się przez Polskę ważnym miejscem dla prowadzenia nauki.
“Gwarantuję, że absolutnie wszyscy naukowcy, łącznie z polskim astronautą zaczynali swoją historię z nauką od tego, że kiedyś zobaczyli jakiś ciekawy popularnonaukowy program w telewizji, przeczytali fajną książkę, poszli na wykład, poszli do muzeum. Właśnie takie miejsca są w stanie zainicjować iskrę, która później ma skutek w postaci rakiety wynoszącej w kosmos” - podsumowała dr Anna Łosiak.
Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska-Wujec (PAP)
ekr/ bar/ lm/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.