Naukowcy sprzeciwiają się medialnej nagonce na wilki

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Informacje w mediach na temat wilków są często nieprawdziwe, mylące i wprowadzają odbiorcę w błąd – napisali naukowcy w liście otwartym do polskich mediów. Niezweryfikowane informacje szkodzą przyrodzie, wywołują strach w społeczeństwie i niepotrzebnie angażują służby interwencyjne – zaalarmowali.

Eksperci zwrócili w uwagę w liście, że od dłuższego czasu w przestrzeni medialnej rośnie zainteresowanie tematem wilków. „Jest to zrozumiałe z uwagi na ich zwiększający się zasięg występowania w Polsce, a także ważną rolę tego gatunku - zarówno w ekosystemach, jak i kulturze” – napisali.

Wyrazili jednak zaniepokojenie tym, że informacje zamieszczane w mediach – lokalnych i ogólnopolskich - na temat wilków są często nieprawdziwe i wprowadzają odbiorcę w błąd. Regularnie pojawiają się w mediach niezweryfikowane przez ekspertów opisy zdarzeń z udziałem wilków, które albo w ogóle nie miały miejsca, albo zostały przeinaczone, by przedstawić te zwierzęta w niekorzystnym świetle, jako gatunek groźny i szkodliwy, napisali.

Za przykład dali niedawne doniesienia o rzekomych atakach wilków na ludzi. „Brak dowodów na ich autentyczność, a dokładniejsze analizy, w tym wywiady z >poszkodowanymi< oraz oględziny miejsca zdarzenia, każą wątpić, że faktycznie miały miejsce” – ocenili autorzy listu. Zwrócili uwagę, że cofnięcie masowej dezinformacji opinii publicznej po tego typu publikacjach medialnych nie jest już możliwe.

W liście zaapelowali jednocześnie o to, by „informacje na temat wilków, a szczególnie sensacyjne doniesienia o nietypowym ich zachowaniu wobec ludzi, były skrupulatnie weryfikowane przed publikacją”.

„Tylko odpowiedzialne i oparte na faktach dziennikarstwo będzie w stanie zwiększać świadomość ekologiczną obywateli i minimalizować konflikty między wilkami a ludźmi. Zamiast wzbudzania strachu proponujemy edukację, sami deklarujemy pomoc w tym zakresie” – skomentował cytowany w informacji prasowej przesłanej w poniedziałek PAP prof. Michał Żmihorski, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN.

List otwarty środowiska naukowego do polskich mediów w sprawie rzetelnego przekazywania informacji na temat wilków został podpisany przez 21 naukowców i naukowczyń zajmujących się ochroną przyrody, w tym ochroną i badaniem wilków, reprezentujących m.in. Instytut Biologii Ssaków PAN, Instytut Ochrony Przyrody PAN czy Wydział Biologii UW.

Naukowcy zwrócili uwagę, że regularnie pojawiają się w mediach również materiały błędnie opisujące zachowania wilków, przypisując im okrucieństwo względem zwierząt, na które polują lub intencjonalne szkodzenie i utrudnianie życia społecznościom na terenach wiejskich. Powszechne są też publikacje, w których fakt upolowania zdobyczy (sarny, jelenia) przez gatunek, który jest ewolucyjnie ukształtowany do zdobywania pokarmu niemal wyłącznie w ten właśnie sposób, jest przedstawiany jako sensacja, zwrócili uwagę naukowcy.

W ich opinii „szczególnie zwodniczy” jest też nowy trend wykorzystywania sztucznej inteligencji do generowania obrazów przedstawiających wilki w nietypowych środowiskach i sytuacjach (np. nienaturalnie liczne rodziny wilcze spacerujące wśród domów).

Zdaniem autorów listu wszystkie te materiały są na ogół publikowane z użyciem emocjonalnego, pejoratywnego języka, gdzie sama obecność wilków na danym terenie jest określana jako “grasowanie” lub nawet “terroryzowanie mieszkańców”. Wszystko to pogłębia i utrwala w opinii publicznej nieracjonalny strach i niechęć wobec wilków.

Podkreślili, że źródła i cele rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji na temat wilków w mediach są trudne do zidentyfikowania. „Natomiast można przypuszczać, że osoby i organizacje zainteresowane przywróceniem możliwości legalnych polowań na wilki w Polsce, odgrywają tu istotną rolę” – zwrócili uwagę naukowcy.

Niezależnie jednak od ich pochodzenia, nieprawdziwe treści nie powinny być rozpowszechniane, ponieważ są szkodliwe dla jakości dialogu społecznego, dla ochrony przyrody, dla standardów dziennikarstwa, ocenili.

Przedstawianie zmanipulowanych informacji na temat wilków utrwala w opinii publicznej przeświadczenie, że jest ich za dużo, że powodują znaczne szkody i są zagrożeniem dla ludzi. Nieprawidłowa interpretacja zachowań wilków i błędne rozumienie ich roli w ekosystemach może skłaniać odbiorców do “brania spraw w swoje ręce”, a tym samym zachowań nieracjonalnych, a nawet niebezpiecznych i niezgodnych z prawem.

Autorzy listu przypomnieli, że już teraz obserwujemy wysoki poziom nielegalnego zabijania wilków w Polsce. A obniżenie statusu ochronnego wilka w Konwencji Berneńskiej stanowi poważne zagrożenie dla systemu ochrony przyrody w Europie, zwłaszcza w dobie kryzysu bioróżnorodności. Wilki odgrywają kluczową rolę w ekosystemach – ich ochrona jest niezbędna dla zachowania bioróżnorodności.

Ponadto, zwiększony odstrzał doprowadzić może do rozbicia rodzinnych struktur wilczych, co paradoksalnie może skutkować intensyfikacją konfliktów między wilkami a ludźmi. W Polsce istnieją procedury zarządzania sytuacjami konfliktowymi, a decyzje dotyczące ochrony gatunkowej powinny opierać się na faktach, a nie na medialnej nagonce, ocenili naukowcy.

W apelu podkreślono też, że nieprawdziwe informacje na temat wilków mogą skutkować zbędnym angażowaniem instytucji i służb ochrony przyrody w przypadki, które ostatecznie okazują się być zmyślone. W konsekwencji, w sytuacjach, które rzeczywiście wymagają zaangażowania i pilnej interwencji, również z uwagi na bezpieczeństwo ludzi, właściwym służbom może nie starczyć czasu i zasobów.

„Dezinformacja ta - niezależnie od jej szkodliwego wymiaru przyrodniczego - jest więc też igraniem z publicznym bezpieczeństwem” – zaznaczyli. Dlatego ich zdaniem rozpowszechnianie alarmistycznych doniesień o fikcyjnych zagrożeniach ze strony wilków powinno być traktowane analogicznie, jak zgłaszanie dla zabawy nieistniejącego pożaru.

Media powinny weryfikować doniesienia i komentować je zgodnie z badaniami naukowymi, zaapelowali specjaliści. „Apelujemy by informacje na temat wilków, a szczególnie sensacyjne doniesienia o nietypowym ich zachowaniu wobec ludzi, były skrupulatnie weryfikowane przed publikacją. W kwestiach liczebności wilków, ich interakcji z innymi gatunkami, a także konfliktów z człowiekiem rekomendujemy posiłkowanie się wiedzą naukową i korzystanie z doświadczenia instytucji naukowych, które zajmują się badaniem wilków” – napisali.

W ich ocenie prowadzone przez te instytucje badania genetyczne, telemetryczne, behawioralne, analiza diety wilków, chorób, pasożytów, przy wykorzystaniu sprawdzonej, naukowej metodyki, a także późniejsza interpretacja tych wyników w oparciu o dostępną literaturę, są jedynym sposobem generowania rzetelnej wiedzy na temat tych drapieżników, a także podstawą do zarządzania ich populacją i budowania strategii łagodzenia konfliktów z człowiekiem.

Dlatego warto korzystać z wiedzy naukowców zajmujących się ekologią zwierząt, ochroną przyrody, funkcjonowaniem ekosystemów. „Przedstawiciele innych profesji i grup zainteresowań, z uwagi na szybki postęp nauki, nie zawsze posiadają aktualną wiedzę niezbędną przy prawidłowej weryfikacji zdarzeń z udziałem wilków” – ocenili autorzy listu do mediów.

„To właśnie w dużej mierze od Państwa rzetelności i poczucia odpowiedzialności za przekazywane odbiorcom wiarygodnych treści zależy przyszłość wilków i ochrony przyrody w Polsce” - podsumowali. (PAP)

jjj/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Geomorfolog: naturalna bariera ochronna polskiego wybrzeża jest zagrożona

  • Jak mógł wyglądać przodek ludzi, ptaków i jaszczurek (ale nie żab)? Wizualizacja kręgowca sprzed 350 mln lat, który mógł pozostawić ślady na australijskiej skale. Credit: Marcin Ambrozik

    Najstarszy znany gad był Australijczykiem. Ślady pazurków sprzed 350 mln lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera