Prezes Sieci Łukasiewicz: chcemy wypełnić niszę, którą dostrzegamy w lądowych systemach bezzałogowych

07.03.2025. Prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz Hubert Cichocki. PAP/Albert Zawada
07.03.2025. Prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz Hubert Cichocki. PAP/Albert Zawada

Prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz dr Huber Cichocki powiedział PAP, że w lądowych systemach bezzałogowych Sieć dostrzega szansę biznesową oraz niszę, którą chciałaby wypełnić. Poinformował, że SBŁ pracuje aktualnie nad systemami, które mają potencjał zastąpić człowieka na polu walki.

"W obszarze systemów autonomicznych koncentrujemy się w tej chwili na rozwoju ciężkich systemów bezzałogowych, w szczególności tzw. projektu Hunter" – powiedział dr Cichocki, prezes Sieci Łukasiewicz.

Projekt Hunter to inicjatywa mającą na celu dalszy rozwój i komercjalizację wysoko mobilnej, bezzałogowej platformy hybrydowej do zadań szybkiego reagowania, takich jak ochrona granic państw, patrolowanie terenów wojskowych, miejskich czy zadań logistycznych. Prezes organizacji nazwał projekt "próbą większego zaangażowania zasobów organizacji w obszar ciężkich systemów bezzałogowych, które mają potencjał zastąpienia człowieka na polu walki". "To jest produkt o zdolnościach zarówno defensywnych, jak i ofensywnych, który w najbliższym czasie, w najbliższych kwartałach chcemy bardzo intensywnie rozwijać" – dodał.

Prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz powiedział, że Sieć skupia się aktualnie na próbie wprowadzenia na bezzałogowe platformy nowych efektorów. Dopytywany, czy chodzi o zastosowania militarne, czy też o różnego rodzaju wsparcie, odparł, że ma na myśli oba te obszary: wsparcia i uzbrojenia.

SBŁ – jak mówił Cichocki - skupia się obecnie przede wszystkim na domenie lądowej głównie ze względu na nasycenie rynku dronów latających. Przyznał, że - choć instytuty Sieci pracują także nad rozwiązaniami technologicznymi w obszarze statków powietrznych - to "niszę" i szansę biznesową dostrzega właśnie w systemach lądowych.

Najnowszym osiągnięciem Sieci – jak przypomniał Cichocki – jest podpisana w marcu z Agencją Uzbrojenia umowa na dostawę dla Wojsk Lądowych ok. 100 bezzałogowych pojazdów rozpoznawczych Tarantula – niewielkich wymiarów maszyny, które przenoszone mogą być w specjalnych plecakach, mają posłużyć żołnierzom do prowadzenia rozpoznania na linii frontu oraz w miejscach niedostępnych dla człowieka. Tarantule są flagowym produktem jednego z należących do Sieci Łukasiewicz instytutów – Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów (PIAP).

"Ta umowa jest wynikiem lat zaangażowania i lat pracy naszych inżynierów. Należący do Sieci PIAP posiada kilkadziesiąt lat doświadczenia w generowaniu własności intelektualnej w obszarze automatyki i robotyki. Te systemy dostarczamy, jako Sieć Łukasiewicz, do 28 krajów" – powiedział Cichocki. Jak dodał jednak, wyzwaniem stojącym przed Siecią w tym obszarze jest "realne skalowanie produkcji i osiągnięcie dzięki temu efektów ekonomicznych, także w obszarze struktury kosztowej".

Cichocki zwrócił uwagę, że branża zbrojeniowa nie powinna być kojarzona wyłącznie ze sprzętem ciężkim, takim jak np. czołgi. "Trzeba pamiętać o tym, że na potrzeby branży obronnej można wykorzystać szereg tradycyjnych rozwiązań nie kojarzących się ze zbrojeniami" – zauważył. Zdaniem prezesa dobrym tego przykładem są rozwiązania z zakresu infrastruktury pola walki, np. w obszarze kontenerów, gdzie instytuty Sieci współpracują z prywatnym polskim przemysłem zbrojeniowym, dostarczającym kontenery na potrzeby wojska. Przede wszystkim jednak, Cichocki podkreślał istotę bezzałogowych dronów, do których Sieć przykłada szczególną wagę.

Cichocki zwrócił też uwagę na konieczność wzmocnienia w polskim przemyśle zbrojeniowym komponentu badawczo-rozwojowego. Jeżeli – mówił – Polsce udałoby się zacząć inwestować w badania i rozwój np. 5 proc. kwot przeznaczanych na obronność, w ciągu dekady nakłady w tym obszarze wyniosłyby ok. 80 mld zł. Ponadto, na co zwrócił też uwagę Cichocki, wzrost publicznych nakładów na B+R w obszarze obronności przekłada się także na wzrost nakładów na badania i innowacje w sektorze prywatnym. Aktualnie Polska przeznacza na badania i rozwój ok. 2,5 proc. swojego budżetu obronnego.

Sieć Badawcza Łukasiewicz to organizacja złożona z 22 instytutów badawczo-wdrożeniowych. Instytuty Łukasiewicza i ich oddziały zatrudniają ok. 7 tys. pracowników w 30 miejscowościach w całym kraju. Potencjał i kompetencje Łukasiewicza skupiają się na czterech kluczowych kierunkach badawczych, którymi są: obronność i bezpieczeństwo państwa, chemia dla przemysłu, transformacja energetyczna i gospodarka o obiegu zamkniętym. Wiele należących do SBŁ instytutów specjalizuje się w rozwiązaniach z zakresu lądowych systemów bezzałogowych.(PAP)

from/ mml/ sdd/ itm/ ktl/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 07.05.2025. Otwarcie międzynarodowego wydarzenia European Aeronautics Days - Aerodays 2025 w Centrum Targowo-Wystawienniczym EXPO XXI w Warszawie, 7 bm. Wydarzenie zorganizował Instytut Lotnictwa Sieci Badawczej Łukasiewicz. PAP/Paweł Supernak

    Aerodays 2025 w Warszawie - Europa stawia na zrównoważony rozwój lotnictwa

  • Fot. Adobe Stock

    POLSA szuka krótkofalowców do łączności radiowych z polskim astronautą na ISS

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera