Zakaz palenia w przestrzeni publicznej i mieszkaniach zmniejsza liczbę zawałów i udarów

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych, a następnie mieszkaniach komunalnych w USA, doprowadziło do znaczącego zmniejszenia liczby hospitalizacji z powodu problemów sercowo-naczyniowych, w tym zawałów serca i udarów - podaje czasopismo „Nicotine & Tobacco Research”.

Palenie tytoniu i bierne narażenie na dym papierosowy to główne przyczyny zgonów, którym można zapobiec. Każdego roku powodują śmierć ok. 480 tys. Amerykanów i 70 tys. Polaków.

Jak podkreślili autorzy badania z NYU Grossman School of Medicine - niezwykle istotne jest to, że poza osobami, które sięgają po papierosy z własnej woli, na ich szkodliwe działanie narażone są także osoby biernie wdychające dym tytoniowy. Choć między 1988 i 2014 r. ich liczba spadła z 87,5 proc. do 25,2 proc. społeczeństwa, to nadal ok. 58 mln osób niepalących w Stanach Zjednoczonych codziennie wdychało dym tytoniowy. Dlatego na początku XXI w. władze stanowe i lokalne zaczęły stopniowo zakazywać palenia w miejscach publicznych.

Początkowo przepisy obejmowały przede wszystkim miejsca pracy, bary i restauracje. Niebawem zaczęły pojawiać się badania potwierdzające, że takie regulacje były powiązane ze spadkiem ciśnienia tętniczego i liczby hospitalizacji z powodu chorób układu krążenia.

Jednak, co pokazały różne badania, najwięcej niepalących osób doświadcza kontaktu z dymem tytoniowym w miejscu zamieszkania. Dlatego w lipcu 2018 r. Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast USA wydał kolejne rozporządzenie, tym razem zakazujące palenia wewnątrz wszystkich podległych mu budynków komunalnych, w których obecnie żyje ponad 2 mln obywateli Stanów Zjednoczonych.

Teraz badacze z Nowego Jorku przyjrzeli się konsekwencjom tej decyzji. Sprawdzili liczbę hospitalizacji z powodu zawałów serca i udarów mózgu wśród osób po 50. roku życia, porównując dane dotyczące mieszkańców mieszkań komunalnych w tym mieście z danymi grupy kontrolnej o podobnym profilu demograficznym. Próg 50 lat wybrali ze względu na istotny wzrost ryzyka chorób serca w tej grupie wiekowej.

Okazało się, że zakaz palenia w budynkach komunalnych przełożył się na dalszy, choć już nie tak znaczący, spadek częstości występowania zawałów serca oraz udarów. Wskaźniki hospitalizacji także spadły wśród starszych mieszkańców budynków komunalnych.

"Dlatego to nadal mieszkania pozostają głównym miejscem interwencji mających na celu ograniczenie niekorzystnych zdarzeń zdrowotnych, które mogą być związane z narażeniem na bierne palenie" - podsumowała główna autorka artykułu (https://doi.org/10.1093/ntr/ntaf046) dr Elle Anastasiou Pesante.

„Otrzymane przez nas wyniki są obiecujące i w przyszłości chcemy przeanalizować długoterminowy wpływ polityki wolnej od dymu na układ sercowo-naczyniowy i inne przewlekłe schorzenia, szczególnie wśród starszych dorosłych mieszkańców lokali komunalnych” - dodała.

Katarzyna Czechowicz

kap/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Korzystanie z technologii cyfrowej może opóźniać demencję

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy odkryli "silne przesłanki" o żywych organizmach na planecie K2-18b

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera