Pięć różnych popularyzatorskich magazynów drukowanych, serwis internetowy, podcasty oraz kanał wideo o tematyce naukowej - od 25 lat National Geographic Polska, finalista konkursu Popularyzator Nauki w kategorii Media, prezentuje wiedzę z różnych dziedzin w rzetelny, a jednocześnie przystępny sposób.
"Nasze motto brzmi: im lepiej rozumiemy świat, tym lepiej możemy się o niego troszczyć. I my w redakcji naprawdę staramy się o tym pamiętać. A świat można poznawać podróżując po nim, co staramy się promować w naszych mediach podróżniczych, ale także poszerzając wiedzę o nim w zaciszu własnego domu" - mówi Nauce w Polsce redaktor naczelny National Geographic Polska Łukasz Załuski.
25 LAT ZARAŻANIA MIŁOŚCIĄ DO WIEDZY
W 2024 roku mija 25 lat od pierwszego wydania polskiego numeru pisma "National Geographic". Do tej pory ukazało się 300 numerów miesięcznika oraz liczne wydania specjalne. Obecnie redakcja pracuje już nie nad jednym, ale aż pięcioma różnymi magazynami. Prowadzi też internetowy serwis o profilu newsowym National-Geographic.pl, regularnie opracowuje podcasty i tworzy treści wideo na własnym kanale popularyzatorskim.
"Pierwszy numer +National Geographic Polska+ był w naszym odczuciu początkiem nowej ery w mediach popularnonaukowych w Polsce. Przenieśliśmy na nasz rynek bardziej zachodni sposób pisania o nauce i jej odkryciach, gdzie nie liczy się wyłącznie twarda wiedza akademicka, ale też sposób jej podania: przystępny, atrakcyjny wizualnie. Postawiliśmy na piękne, kolorowe fotografie i język, który jest zrozumiały dla wszystkich, choć nadal bardzo rzetelny" - opowiada red. Załuski.
W skład zespołu redakcyjnego wchodzą uznani dziennikarze naukowi, pasjonaci różnych dziedzin nauki. "Każdy z nich rozumie odpowiedzialność wynikającą z bycia dziennikarzem popularnonaukowym, zwłaszcza że dla wielu czytelników i użytkowników National Geographic Polska i National-Geographic.pl są pierwszymi źródłami wiedzy o świecie" - podkreśla.
Jak mówi, nauka jest siłą napędową każdej innowacji: od technologii i produkcji żywności, przez czystą energię, po wielkie przełomy biomedyczne. "Nauka zabrała nas na Księżyc, wyleczyła choroby, zmieniła światło słoneczne w elektryczność i odmieniła sposób, w jaki się komunikujemy. Jednak na świecie, w którym znaczenie faktów i ważność badań naukowych zostały zakwestionowane, gdzie konsensus naukowy jest pomijany w rozwoju polityki krajowej, potrzebne są rzetelne media popularnonaukowe, aby budować i pogłębiać zaufanie wobec pracy naukowców" - zaznacza.
Dla redakcji "National Geographic Polska" najistotniejsze są dwie kwestie. Po pierwsze - artykuły muszą być rzetelne. Aby to zapewnić, każdy tekst, który ma trafić do druku, jest weryfikowany w przynajmniej dwóch niezależnych źródłach i bardzo często opatrzony komentarzem eksperta. Po drugie - treści muszą być przystępne, aby czytelnicy bez większego problemu mogli zrozumieć nawet najbardziej złożone zagadnienia medyczne czy astronomiczne. "Nie ma trudnych tematów naukowych, jest tylko źle podawana forma" - uważają redaktorzy.
DLA TRADYCJONALISTÓW - MAGAZYNY DRUKOWANE
Dwa spośród pięciu magazynów wydawanych przez National Geographic Polska są typowo popularyzatorskie; trzy kolejne poruszają tematykę podróżniczą. Do pierwszej grupy należą: miesięcznik "National Geographic Polska" oraz ukazujący się również raz w miesiącu numer specjalny "National Geographic Extra".
"National Geographic Polska", sztandarowy tytuł redakcji, stara się być "oknem na świat" dla wszystkich osób poszukujących wiedzy. Publikuje treści z zakresu medycyny, archeologii i historii, przyrody, kosmosu i najnowszych odkryć naukowych. W równym stopniu informuje o badaniach prowadzonych w Polsce i o pracach naukowców z zagranicy.
"National Geographic Extra" to magazyn monograficzny, w każdym miesiącu poświęcony jednemu konkretnemu zagadnieniu. Opisywany temat omawia wyczerpująco, z różnych ujęć i perspektyw. Wydania z ostatnich kilku miesięcy dotyczyły m.in. tajemnic starożytnego Egiptu, zagadek ludzkiej pamięci, tego, skąd się biorą geniusze czy wybitnym astronautom.
Jak wyjaśnia Łukasz Załuski, niewątpliwą przewagą czasopism drukowanych w stosunku do nowoczesnych mediów jest to, że mogą sobie one pozwolić na szersze spojrzenie na opisywane zagadnienia. "Tu nie ma szybkich tematów; są długie reportaże, które kompleksowo poszerzają wiedzę z danej dziedziny" - mówi. Wierni czytelnicy drukowanych magazynów cenią je jest właśnie za to. Nierzadko są to osoby, które National Geographic Polska prenumerują od ponad 20 lat.
PO SZYBKĄ DAWKĘ WIEDZY - PORTAL INTERNETOWY
Jednak, aby dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, zespół redakcyjny prowadzi również serwis internetowy https://www.national-geographic.pl/, o typowo newsowym charakterze, oraz - od niedawna - kanał na YouTubie "Poza Horyzontem".
"Obie gałęzie naszej działalności - tradycyjna i internetowa - to osobne zbiory. Choć częściowo się zazębiają, bo skupiają na tych samych pięciu obszarach wiedzy, często docierają do innych odbiorców. Mają też inną rolę: National Geographic Polska szerzej omawia różne zagadnienia, stawia na rozbudowane reportaże, nie na szybkie treści. Funkcję newsową spełnia natomiast national-geographic.pl" - opowiada Łukasz Załuski.
"W przypadku portalu internetowego także najważniejsza jest dla nas jakość informacji. Oczywiście zależy nam, żeby być pierwszymi, którzy podają niektóre wiadomości, ale przede wszystkim chcemy być merytoryczni, rzetelni i dokładni. Zawsze opieramy się na źródłach, sięgamy bezpośrednio do naukowców, nasze teksty nie są odtwórcze. Nie publikujemy dużo - dziennie ok. ośmiu artykułów, za to są one bardzo rozbudowanie - na minimum cztery tysiące znaków" - podkreśla.
DLA TYCH, KTÓRZY WOLĄ WIDEO - KANAŁ NA YOUTUBIE
Najnowszym "dzieckiem" National Geographic Polska jest youtubowy kanał "Poza Horyzontem". Poza wideocastami, poruszającymi różne tematy związane z poznawaniem świata i podróżami, regularnie pojawiają się na nim odcinki z cyklu "Big ideas". Są to ponadgodzinne rozmowy z ekspertami na temat ważnych konceptów, które - zdaniem redaktorów - mogą być kluczowe w kształtowaniu przyszłości.
WIEDZA MUSI BYĆ RZETELNA, NIE POTRZEBUJE SENSACJI
W internecie pojawiają się niekiedy zarzuty, że popularyzatorskie serwisy internetowe stosują clickbaitowe nagłówki, aby przyciągać do siebie czytelników. Nie ominęły one także redakcji National Geographic Polska. "Nie mogę się z nimi zgodzić. Wystarczy przejrzeć nasz profil na facebooku, aby zobaczyć, że nasze tytuły nie są konstruowane w ten sposób - podstępnie zachęcający do kliknięcia. Za żadnym naszym nagłówkiem nie kryje się pusta treść. Wszystko to są artykuły merytoryczne, obszerne, dobrze zredagowane. Oczywiście, że zachęcamy ludzi do czytania ich, ale chyba nikt, kto w nasz nagłówek kliknie, nie zawiedzie się" - podkreśla red. Załuski.
"Zły clickbait to praktyka, która skłania ludzi do klikania za wszelką cenę, robiąc sensację i nic za sobą nie niosąc. To oszukiwanie czytelników. U nas tego nie ma. Prezentujemy teksty w podobny sposób, jak to robią inne media na świecie" - dodaje.
Jednocześnie redaktor zaznacza, że na polskim rynku funkcjonują różne inne profile i serwisy z frazą "National Geographic" w nazwie, które z National Geographic Polska nie mają nic wspólnego. Są to media należące do zupełnie innego wydawcy i za publikowane w nich informacje czy clickbaity polska redakcja nie ponosi żadnej odpowiedzialności. "Nasza strona nie jest clickbaitowa. Zbyt cenimy czytelników, aby ich oszukiwać" - podsumowuje Załuski.(PAP)
Katarzyna Czechowicz
kap/ bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.