Szef resortu nauki poinformował, że przez cały okres jego urzędowania ministerstwo stara się znaleźć rozwiązania dotyczące problemów finansowych Polskiej Akademii Nauk (PAN) i podległych jej instytutów. Od samego początku jednak – podkreślił minister - barierą hamującą dokonanie właściwych wyliczeń stanowi fakt, że PAN nie podlega Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego, tylko Kancelarii Premiera.

„Poprosiłem departament budżetu i finansów o przeliczenie podwyżek (dla pracowników – przyp. PAP) – ile realnie środków powinna dostać Polska Akademia Nauk i jej instytuty, żeby można było te podwyżki zabezpieczyć. I się okazało, że niedoszacowanie było na poziomie 50 mln zł” – powiedział Wieczorek.

W połowie roku, na jego polecenie resort przeprowadził analizę realizacji budżetu i okazało się, że udało się zaoszczędzić 40 mln zł. „Bo to zawsze jest tak, że przy różnych inwestycjach i programach ktoś czegoś nie zrobił i są oszczędności. I tu potwierdzam, padła kwota 40 mln zł i te pieniądze będziemy chcieli przekazać (instytutom PAN – przyp. red.) w listopadzie” – wyjaśnił minister nauki.

Dodał też, że podziału środków między instytutami dokonają sami dyrektorzy tych instytutów podczas wspólnych spotkań. To z ich inicjatywy powstała propozycja, by w ramach projektu reformy PAN powołać nowy organ - Walne Zgromadzenie Dyrektorów Instytutów.

„Przyznam się szczerze, że w przypadku tych dodatkowych 40 mln zł poprosiliśmy o to, żeby przećwiczyć, jak to wszystko działa. Czyli jeżeli docelowo tak ma być, że instytuty muszą mieć w ramach PAN swoją reprezentację, to my mówimy: pokażcie państwo, czy jesteście w stanie się ze sobą dogadać i wypracować takie rozwiązanie, które będzie kompromisowe. Doszło do takiego pewnie niełatwego spotkania, gdzie trzeba było sobie uczciwie powiedzieć, komu trzeba dać więcej, komu trzeba dać mniej” – powiedział Wieczorek.

Szef resortu nauki wyraził nadzieję, że powołanie Walnego Zgromadzenia Dyrektorów Instytutów w ramach planowanej reformy Polskiej Akademii Nauk „rozwiąże wewnętrzny konflikt w PAN”, polegający na niesatysfakcjonującej – zdaniem dyrektorów – ich pozycji i wpływie na podział środków finansowych PAN.

„Docelowo, jeżeli uda się ustawę w taki sposób właśnie przyjąć, to rzeczywiście, jeśli chodzi o dzielenie środków finansowych, powinniśmy to dać w ręce tego samorządu instytutowego, czyli dyrektorów instytutów. I oni powinni na podstawie i danych finansowych i tej wiedzy jaką mają – w tej sprawie podejmować decyzję. To jest absolutnie ten kierunek. I tak chcielibyśmy to zrobić” – zapowiedział Wieczorek.(PAP)

Nauka w Polsce, Urszula Kaczorowska

uka/ agt/