Uczelnie i instytucje

Wiceminister nauki: zamknięcie Akademii Kopernikańskiej z pożytkiem dla polskiej nauki

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Zamknięcie Akademii Kopernikańskiej (AK) będzie z pożytkiem dla całej polskiej nauki – powiedział w środę wiceminister nauki Marek Gzik. Dyrektor Biura AK Witold Mazurek apelował, żeby pracowników likwidowanej instytucji „potraktować zgodnie z kodeksem pracy”.

Podczas środowego posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. nauki i szkolnictwa wyższego, poświęconego działalności Akademii Kopernikańskiej, wiceminister nauki Marek Gzik przypomniał, dlaczego resort zdecydował się zlikwidować akademię i jej organ – Szkołę Główną Mikołaja Kopernika. Powiedział, że geneza powołania Akademii Kopernikańskiej była „bardzo kontrowersyjna”, bo instytucja ta powstała jako alternatywa dla Polskiej Akademii Nauk. Przywołał też „skromne, żeby nie powiedzieć żadne” efekty działania AK przez dwa lata przy budżecie 25 mln zł.

Dyrektor Biura Akademii Kopernikańskiej Witold Mazurek zaznaczył, że wspomniany budżet AK został zmniejszony do niecałych 12 mln zł. Wymienił wiele projektów, których z tego powodu Akademii nie udało się zrealizować. AK nie może kontynuować m.in. udziału w programie kosmicznym LiteBIRD, w który zaangażowane są m.in. Japonia i USA, albo współpracy z uczelniami z Tajwanu, w ramach której tajwańskie ministerstwo edukacji miało wyasygnować na działalność naukową 10 mln dolarów, a na stypendia dla doktorantów z Ukrainy - 3,5 mln dolarów. Mazurek wymieniał też granty i Nagrody Kopernikańskie, których Akademia nie może już przyznawać, mimo że leży to w jej zadaniach statutowych.

Marek Gzik zastanawiał się, jaki pożytek ma polska nauka ze środków wydawanych na wynagrodzenia dla zagranicznych naukowców tworzących Zgromadzenie Ogólne AK oraz nagrody (po 500 tys. zł) dla najwybitniejszych nawet badaczy z zagranicy.

Przedstawiciel Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego uznał za zaskakujące, że tak ważny projekt, jak współpraca z Tajwanem, przypadł właśnie Akademii Kopernikańskiej. Interesowało go, kto zdecydował, że taki program trafił do „takiej tekturowej instytucji”.

Dyrektor Biura AK tłumaczył, że zostało to „wypracowane przez władze Akademii i ówczesne władze ministerstwa edukacji”.

Posłanka Sylwia Bielawska (klub parlamentarny KO) dopytywała m.in. o to, jakim majątkiem dysponuje Akademia Kopernikańska i co się z nim stanie po jej likwidacji. Witold Mazurek poinformował, że AK nie ma własnego majątku, jedynie wynajmuje budynki Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika (z którą AK dzieli siedzibę) i pięciu kolegiów, a na ten cel dostała z budżetu państwa 5 mln zł.

Prof. Marcin Pałys, przewodniczący Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW), mówił, że kiedy AK była powoływana, odbywało się to całkowicie bez udziału środowiska naukowego. „Akademia Kopernikańska to kilka typów instytucji umieszczonych w jednym opakowaniu. Jest to korporacja uczonych, instytucja przyznająca nagrody (…) bardzo znaczące finansowo i instytucja przyznająca granty. (…) Otrzymała też możliwość nadawania stopni naukowych bez poddawania się jakiejkolwiek ocenie” – zaznaczył.

Jego zdaniem to spowodowało, że AK to instytucja „nie działająca dla systemu nauki i szkolnictwa w Polsce, tylko działająca obok" i "odgrodzona" od środowiska naukowego.

Szef RGNiSW zaznaczył, że Nagrody Kopernikańskie są przyznawane na wniosek, ale „z wnioskiem mogą wystąpić tylko instytucje rządowe i polityczne”, a nie uczelnie albo instytuty naukowe.

„Zamknięcie Akademii Kopernikańskiej będzie z pożytkiem dla całej polskiej nauki” – przekonywał wiceminister Gzik.

Dyrektor Mazurek zauważył, że jego argumenty na pewno nie przekonały uczestników posiedzenia komisji. „Ja mogę tylko prosić, (…) żeby tych ludzi (pracowników AK – PAP) potraktować zgodnie z kodeksem pracy. (…) Tylko prosiłbym o to, skoro decyzje już zapadły, żeby to zrobić w jakiś taki sposób humanitarny dla tych ludzi” – podsumował.

Akademia Kopernikańska i Szkoła Główna Mikołaja Kopernika zostały utworzone na mocy ustawy z 28 kwietnia 2022 r. Inicjatywę promował ówczesny minister nauki Przemysław Czarnek. Nowe kierownictwo resortu przygotowało projekt ustawy o likwidacji obydwu instytucji, który w lipcu trafił na stronę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.(PAP)

Anna Bugajska

abu/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Budynek przy ul. Oławskiej 11 we Wrocławiu, w którym działała uczelnia Collegium Humanum (jm) PAP/Maciej Kulczyński

    TVN Warszawa: studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

  • Źródło: Adobe Stock

    Prof. Sankowski: wkrótce powołanie zespołu, który przygotuje założenia Instytutu IDEAS

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera