Uczelnia zakłada, że studenci mogą korzystać ze sztucznej inteligencji, jednak nie powinna ona zastępować twórczego i krytycznego myślenia.

Narzędzia sztucznej inteligencji mają w założeniu ułatwiać przetwarzanie i generowanie tekstów. Pojawia się jednak pytanie, jakie powinny być granice używania tych narzędzi - chociażby przy przygotowywaniu prac pisemnych na studiach czy w ramach doktoratu. Dlatego rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie przygotował zarządzenie w sprawie wykorzystania sztucznej inteligencji przy przygotowywaniu prac pisemnych. Rozwiewa w ten sposób wiele wątpliwości, które mogło się pojawić.

Jeśli chodzi o przygotowywanie koncepcji pracy, to dozwolone jest m.in. przeprowadzenie burzy mózgów z wykorzystaniem AI w zakresie wskazanych przez autora istotnych aspektów szukania tematu pracy. Niedozwolone jest za to automatyczne generowanie koncepcji pracy pisemnej lub jej zasadniczych elementów.

Co do zbierania wiedzy, AI może być użyta np. do generowania zestawień słów kluczowych związanych z wybranym obszarem badawczym czy do wyszukiwania literatury.

Jeśli chodzi o tworzenie tekstu, to wszystkie treści merytoryczne - własne sformułowania autora oraz treści podawane za innymi autorami, powinny być efektem pogłębionej refleksji autora. Niedozwolone jest więc choćby generowanie przez AI tekstu pracy (akapitów, rozdziałów) czy generowanie pierwszej wersji tekstu i edytowanie go. Nie wolno też “pompować” istniejącej treści (np. z wykorzystaniem promptów typu: „dopisz dwa zdania do akapitu”).

Cytowanie jako źródła informacji narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji jest niedozwolone.

Jeśli chodzi o operacje na tekście, SGH dozwala korektę: języka, stylu, jasności tekstu, a także porządkowanie tekstu. Zgadza się również na automatyczne tworzenie tabel na podstawie treści autora i automatycznie formatowanie bibliografii.

SGH dopuszcza również generowanie grafik na podstawie odręcznie narysowanych rysunków, a także tworzenie schematów, wykresów, diagramów, infografik na podstawie własnych wytycznych. Nie ma za to zgody na tworzenie grafik przypominających fotografie lub ilustracje.

W zakresie programowania sztuczna inteligencja może służyć jako narzędzie wspierające proces tworzenia czy modyfikacji kodu komputerowego, autor powinien mieć jednak pełną kontrolę nad logiką i strukturą programu, a także procesem projektowania i implementacji algorytmów - zwrócono uwagę w zarządzeniu.

Nie dozwala się jednak na generowanie za pomocą AI opisów wyników i wniosków.

“Sztuczna inteligencja może być pomocna w procesie gromadzenia i analizy danych, nie powinna jednakże zastępować własnej refleksji i kreatywnego podejścia autora” - czytamy w dokumencie.

SGH wymaga od swoich studentów raportowania wykorzystania sztucznej inteligencji. W pracach pisemnych powinna być sekcja, w której dokładne opisuje się sposoby i zakres wykorzystania AI. Należy również raportować wykorzystanie sztucznej inteligencji w poszczególnych częściach pracy pisemnej, np. w przypisach dolnych, przy opisie wykresów lub modelu (nie dotyczy to jednak ideacji i operacji na tekście).

Obowiązkiem studentów korzystających z AI jest gromadzenie zadanych promptów i otrzymanych odpowiedzi (nie dotyczy to ideacji i operacji na tekście). Promotor ma prawo otrzymać plik z zadanymi przez autora promptami i odpowiedziami sztucznej inteligencji.

“Nie należy zasad postrzegać jedynie w charakterze ograniczeń. Służyć one mają również kształtowania postaw w zakresie automatyzacji w pracy twórczej, a docelowo przyczyniać się do zwiększenia jej efektywności” - komentuje cytowany w komunikacie SGH dr hab. Tymoteusz Doligalski, który pracował nad treścią zarządzenia.

Zarządzenie dostępne jest na stronie SGH. 

Nauka w Polsce

lt/ agt/