Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uruchomił nowy, internetowy serwis hydrologiczny. Na dynamicznych mapach można sprawdzić prognozy hydrologiczne na kolejne 72 godziny. Mieszkańcy Warszawy, Krakowa i Poznania mogą też zobaczyć, gdzie mogą wylać rzeki i wystąpić podtopienia.
Na konferencji w siedzibie IMGW zaprezentowano w czwartek nowy serwis hydrologiczny. Serwis jest dostępny pod adresem hydro.imgw.pl.
Dyrektor Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju IMGW-PiB dr Paweł Przygrodzki wyjaśnił, że serwis składa się z serwisów map, wykresów i tabel. "Jest złożony z części otwartej dostępnej dla wszystkich i części lokowanej dedykowanej dla służb związanych z gospodarką wodną i zarządzaniem kryzysowym" - dodał.
W serwisie są zamieszczone dane ze stacji hydrologicznych: stany i przepływy wody, temperatury, informacje o ich zmianach, a także ze stacji meteorologicznych o wietrze, temperaturze powietrza i opadach.
"Mamy możliwość stosowania w serwisie indywidualnych ustawień, filtrowania przestrzennego, czy szeroki wybór podkładów mapowych" - podkreślił dyrektor.
Zaznaczył, że jest to niezwykle intuicyjny serwis różnego rodzaju informacji dotyczących pogody i hydrologii. "Najważniejsze jednak jest to, że mamy w serwisie prognozy hydrologiczne, których do tej pory nie było. Dostępne są w kilku wariantach: na mapie z dynamiczną osią czasu, w horyzoncie 72 godzin, zwizualizowane na wykresach, na mapach w postaci zasięgu stref zagrożenia powodziowego dla miast, mamy też dane operacyjne do 6 tygodni wstecz, poprzednio było do 3 dni wstecz" - wyjaśnił.
"Mamy możliwość wizualizacji z poziomu własnej lokalizacji, czyli możemy wskazać miejsce, gdzie się znajdujemy lub dla którego chcemy wyświetlić sytuację hydrologiczną" - powiedział dr Przygrodzki. Dodał, że niebawem pojawią się kolejne nowości. "Będziemy implementować długoterminowe prognozy hydrologiczne - kilkutygodniowe" - wyjaśnił.
Zastępca dyrektora Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju IMGW-PIB Grzegorz Walijewski wyjaśnił, że na mapie możemy zobaczyć wszystkie rzeki. "Jeśli są oznaczone kolorem niebieskim, to znaczy, że mamy stany średnie. Żółty albo pomarańczowy to stany ostrzegawcze natomiast czarny oznacza, że wody jest za mało. Wyświetlają się też wszelkie ostrzeżenia" - dodał.
Dane dostarczane do serwisu spływają z ponad 800 stacji hydrologicznych. "Dla Warszawy, Krakowa i Poznania możemy aktualnie sprawdzić, jaki jest zasięg zwierciadła wody w korycie albo także i poza korytem. Można także sprawdzić temperaturę wody - będzie to pewnie zakładka najczęściej używana w lecie, gdyż stacje hydrologiczne mierzą temperaturę i nad morzem i na jeziorach" - powiedział Walijewski.
"Jednak najważniejszą rzeczą jest mapa dynamiczna, na której można zobaczyć ostrzeżenia dla danego rejonu czy prognozy hydrologiczne. Na mapie możemy również włączyć animację pokazującą sytuację na kolejne 72 godziny, a także zobaczyć historię sprzed 6 tygodni" - dodał.
Dostępne są również zakładki z opadami czy wyładowaniami atmosferycznymi. Można także sprawdzić, gdzie są zatory lodowe. Na mapach można również sprawdzić sumy opadu dostępne w określonym zakresie czasowym od 1 godziny do 48 godzin.(PAP)
Marta Stańczyk
mas/ jann/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.