Naziemne planetarne systemy radarowe bardzo dobrze informują o zagrażających Ziemi asteroidach i kometach – oceniają naukowcy. To ważne, bo testy NASA potwierdziły, że umiemy zmieniać trajektorię niebezpiecznych obiektów w pobliżu naszej planety.
O dużym znaczeniu planetarnych systemów radarowych dla bezpieczeństwa Ziemi są przekonani twórcy opracowania „Planetary Science and Astrobiology Decadal Survey 2023-2032” (Przegląd nauk planetarnych i astrobiologii na dekadę 2023-2032, z instytutu UN National Academies. Tego samego zdania są naukowcy z amerykańskiego Narodowego Obserwatorium Radioastronomicznego (NRAO). Plany rozwoju systemów radarowych przedstawiono podczas konferencji Amerykańskiego Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Nauki (AAAS), która odbyła się w lutym w Denver w stanie Kolorado (USA).
Obecnie zagrożeń z kosmosu dla Ziemi i statków kosmicznych wypatruje radar planetarny Goldstone NASA w Barstow w Kalifornii, z czaszą o średnicy 70 m. Z kolei sieć narodowego obserwatorium radioastronomicznego National Radio Astronomy Observatory (NRAO) zamierza wykorzystać w tym samym celu aparaturę nowej generacji – ngRADAR – zainstalowaną w teleskopie Green Bank w Wirginii Zachodniej. To największa na świecie ruchoma konstrukcja: ma średnicę 100 m i powierzchnię zwierciadła 7854 m kw. Badacze zamierzają również włączyć do sieci kolejne istniejące już i planowane teleskopy.
"Istnieje wiele zastosowań dla radaru planetarnego. Dzięki niemu możemy poszerzać naszą wiedzę o Układzie Słonecznym, planować przyszłe załogowe i bezzałogowe loty kosmiczne, a także rozpoznawać i lokalizować niebezpieczne obiekty, które znajdują się zbyt blisko Ziemi" – tłumaczył podczas konferencji dr Tony Beasley, dyrektor NRAO.
"NRAO ma długą historię wykorzystywania radaru do zrozumienia Wszechświata. Ostatnio dane z teleskopu Green Bank posłużyły misji DART (Double Asteroid Redirection Test) – pierwszemu, przeprowadzonemu przez NASA i zakończonemu sukcesem testowi sprawdzającemu, czy ludzie mogą zmienić trajektorię asteroidy" – powiedział dr Patrick Taylor, astrofizyk NRAO i szef projektu ngRADAR.
W obserwatorium Green Bank działa największy na świecie w pełni sterowany radioteleskop. Jego 100-metrowy, ruchomy talerz pozwala obserwować 85 procent sfery niebieskiej i śledzić obiekty w całym polu widzenia. Jak wyjaśnił dr Taylor, pilotażowe testy ngRADAR pozwoliły uzyskać obrazy powierzchni Księżyca o najwyższej rozdzielczości, jakie kiedykolwiek wykonano z Ziemi. „Wyobraźmy sobie, co moglibyśmy zrobić dzięki mocniejszemu nadajnikowi" – powiedział dyrektor NRAO.
Z kolei fizyczka Marina Brozović z centrum badawczego Jet Propulsion Laboratory NASA, które zarządza radarem Goldstone, dodała: "Opinia publiczna może być zaskoczona, gdy dowie się, że technologia, której używamy w radarze Goldstone, nie zmieniła się zbytnio od II wojny światowej. W przypadku 99 procent obserwacji nadajemy i odbieramy sygnał z jednej anteny. Nowe konstrukcje nadajników radarowych, takie jak ngRADAR w Teleskopie Green Bank, mogą znacznie zwiększyć moc wyjściową i szerokość pasma, umożliwiając obrazowanie w jeszcze wyższej rozdzielczości. Pozwoli to również na stworzenie doskonalszego systemu o zwiększonym obszarze zbierania danych".
Naziemny planetarny system radarowy służy naukowcom do badania Układu Słonecznego z niespotykaną dotąd szczegółowością. Aparatura pokazuje ukształtowanie powierzchni i budowę geologiczną planet oraz księżyców. Radar wychwytuje również położenie, rozmiar i prędkość potencjalnie niebezpiecznych dla Ziemi i statków kosmicznych obiektów, takich jak komety lub asteroidy. Za "potencjalnie groźne" dla Ziemi uważane są ciała niebieskie o średnicy ponad 140 m i znajdujące się w odległości mniejszej niż 0,05 jednostki astronomicznej (ok. 75 mln km) od naszej planety.
Zdaniem badaczy uderzenie w Ziemię asteroidy o średnicy większej niż kilometr mogłoby spowodować ogromną katastrofę. Pyły wyrzucone w jego wyniku do atmosfery wywołałyby globalną ciemność, gwałtowne ochłodzenie klimatu i zagrożenie dla życia na Ziemi.
Astronomowie uważają, że w walentynki 2046 r. z Błękitną Planetą może się zderzyć odkryta niedawno asteroida 2023 DW o średnicy 50 m. Prawdopodobieństwo, że tak się stanie, wynosi ok. 1:560. (PAP)
Anna Bugajska
abu/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.