Nad częścią Polski jest szansa na obserwację zorzy polarnej - poinformowali w poniedziałek eksperci Centrum Badań Kosmicznych PAN. Zorza to efekt silnej burzy geomagnetycznej związanej z rozbłyskiem najwyższej klasy X, do jakiego doszło w sobotę.
Nad Polską widać było silną zorzę polarną. To wynik wyjątkowej aktywności Słońca, która wpływa na urządzenia na Ziemi i orbicie. Naukowcy tworzą coraz lepsze prognozy, pozwalające unikać wielu problemów z wpływem pogody kosmicznej na telekomunikację, nawigację i infrastrukturę - mówi prof. Iwona Stanisławska z Centrum Prognoz Heliogeofizycznych w CBK PAN.
Po tym, jak amatorzy obserwacji zórz odkryli nietypową wstęgę purpurowego światła na zdjęciach z europejskich satelitów Swarm, również amatorzy znaleźli bliźniaczą strukturę. Obie wstęgi powstają inaczej niż zorza – tworzy je strumień ekstremalnie gorącego, zjonizowanego gazu.
Ekstremalna burza geomagnetyczna trwa; naukowcy zaobserwowali kolejne rozbłyski słoneczne klasy X. Istnieje więc możliwość, że zorze jeszcze wystąpią - powiedziała PAP Helena Ciechowska z Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Fińscy obserwatorzy zorzy polarnej odkryli nową formę tego zorzy polarnej - tworzącej wielokilometrową pasiastą kurtynę. Przy współpracy z badaczami kosmosu z Helsinek nadali jej nazwę „zorzy wydmowej”.
Zorzę polarną - jedno z najpiękniejszych różnobarwnych zjawisk świetlnych - będą oglądać i fotografować śląscy miłośnicy astronomii. W czwartek 9-osobowa ekspedycja wyruszyła za koło podbiegunowe – do północnej Norwegii.