Popioły, powstające w procesach spalania węgla w energetyce, mogą być przetwarzane w zeolity – tzw. sita molekularne - o wysokiej skuteczności wychwytywania CO2 – wskazują naukowcy, którzy przez ponad trzy lata sprawdzali taką możliwość w ramach międzynarodowego projektu badawczego.
Popioły lotne powstające podczas spalania węgla szkodzą ludziom i środowisku, m.in. potęgując zjawisko smogu. Naukowcy z Krakowa, Lublina i Warszawy chcą przetworzyć ten odpad na cenne materiały funkcjonalne, przydatne do konserwacji zabytków, oczyszczania ścieków czy nawożenia gleb.
Choć pozornie nieprzydatne, to popioły pozostałe po spalaniu paliw stałych np. węgla czy drewna, mogą być wykorzystane ponownie. Takich właśnie zastosowań poszukuje grupa naukowców z Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Popiół z elektrociepłowni i piasek pochodzący z pogłębiania dna Wisły świetnie nadają się do budowy trwałych i relatywnie tanich wałów przeciwpowodziowych. Technologię taką opracowują uczeni z Politechniki Gdańskiej wspólnie z kolegami z Uniwersytetu w Rostoku w Niemczech.