Szwedzki zespół opracował pierwszy na świecie w pełni działający tranzystor z drewna. Na razie powstał w ramach badań podstawowych, ale zdaniem naukowców może znaleźć różne zastosowania, w tym do sterowania wzbogaconych o elektronikę roślin.
Polsko-chińskiemu zespołowi udało się uzyskać coś, co dla fizyków było dotąd nieoczywiste: tranzystor wykonany nie z tradycyjnego materiału półprzewodnikowego, ale z nanocząstek metalu. Takie tranzystory mają być odporne na zginanie, działanie wody, iskry, a nanosi się je jak farbkę.
Tranzystor spinowy mógłby pracować szybciej i wytwarzać mniej niepotrzebnego ciepła niż ten tradycyjny. Cegiełkę do budowy takiego tranzystora dorzucili polscy fizycy. Zaproponowali oni nowy mechanizm kontroli propagacji fal spinowych.
Powstał nowy tranzystor, który potrafi manipulować spinami elektronów – dzięki czemu może zamykać i otwierać przepływ prądu elektrycznego. Wynalazek jest krokiem ku budowie komputerów kwantowych - urządzeń wielokrotnie szybszych niż dzisiejsze.