W 2023 r. po raz kolejny odnotowana zostanie w naszym kraju rekordowa liczba zakażeń wywołanych wirusem HIV - informuje Polska Fundacja Pomocy Humanitarnej „Res Humanae”. Prawie co piąty chory w Polsce umiera z powodu zbyt dużego zaawansowania choroby.
Do połowy listopada zgłoszono już 2590 zakażeń wywołanych wirusem HIV, więcej niż w całym 2022 r., gdy u 2384 osób wykryto tę infekcje. Wciąż mamy stosunkowo niewiele tych infekcji - z wirusem tym żyje w Polsce około 20 tys. osób. Jednak nie brakuje powodów do niepokoju.
Jak wykazały niedawno badania Buddy Polska, około 20 proc. zakażonych wirusem HIV nie wie o swoim zakażeniu, a 16 proc. osób, które odebrały pozytywny wynik testu, nie podejmuje leczenia, choć jest ono bezpłatne i skuteczne.
Prof. Justyna Kowalska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego powiedziała we wtorek podczas konferencji „Choroby zakaźne 2023”, że liczba pacjentów z HIV co roku zwiększa w naszym kraju średnio o 7 proc. „Co piąty zakażony umiera w okresie pięciu lat z powodu zbyt późnego rozpoznania infekcji” - zaznaczyła. Część chorych ma już tak zaawansowana chorobę, że umiera w ciągu zaledwie sześciu miesięcy.
Specjalistka podkreśliła, że w przypadku HIV/AIDS jest podobnie jak w przypadku chorób nowotworowych - zbyt późne wykrycie schorzenia zmniejsza szanse skutecznego leczenia. Uwaga ta dotyczy głównie mężczyzn, bo to oni najczęściej zakażają się wirusem HIV. Z danych przedstawionych podczas konferencji wynika, że na płeć męską w 2021 r. przypadało u nas 79 proc. tych zakażeń. Ten odsetek nieznacznie, ale stale się zwiększa. W 2012 r. na mężczyzn przypadało w naszym kraju 74 proc. infekcji wywołanych wirusem HIV.
Prof. Justyna Kowalska namawia, by się testować na obecność wirusa HIV. Takie testy są powszechnie dostępne we aptekach. Na razie przetestował się w tym kierunku jedynie co dziewiąty Polak. Rzadko badają się nawet studenci. „Z badania przeprowadzone wśród studentów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wynika, że tylko co piąty z nich wykonał w życiu test na HIV” - stwierdziła.
Do testowania się i leczenia w razie wykrycia zakażenia wirusem HIV namawia Polska Fundacja Pomocy Humanitarnej „Res Humanae”. „Warto się testować, o czym przypominać będzie 29 listopada czerwona kokardka z napisem „Razem przeciw HIV” wyświetlana na fasadach budynków w Warszawie” - przekonuje Fundacja w informacji przekazanej PAP.
„Badanie takie trzeba wykonać szczególnie po tzw. ryzykownym zachowaniu, czyli choćby po seksie bez prezerwatywy. I to przez cały rok, a nie tylko z okazji Europejskiego Tygodnia Testowania, przypadającego w tym roku między 20 a 27 listopada” – apeluje Mateusz Liwski, prezes „Res Humanae".
Paweł Mierzejewski z firmy Gilead Sciences, będącej współorganizatorem kampanii, a także koordynator programu Pozytywnie Otwarci, zaznacza, że HIV/AIDS to jedna z wielu chorób przewlekłych. „Każdy, kto się testuje, a w razie pozytywnego wyniku - przyjmuje bezpłatne w Polsce leczenie, może z nim normalnie żyć. Nie ma mowy o rozwoju AIDS, można mieć zdrowe dzieci i pewność, że nie zakazi się partnera, bo osoba lecząca się z czasem staje się niezakaźna. Właśnie dlatego rok w rok zachęcamy do testów w kierunku HIV, wyświetlając kokardki w wielu miastach. Byliśmy już w Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Wrocławiu, Toruniu. W tym roku jesteśmy ponownie w Warszawie” - wyjaśnił.
Farmakoterapia zakażenia HIV zmniejsza ilość wirusa we krwi do poziomu niewykrywalnego za pomocą dostępnych metod diagnostycznych. Dzięki temu staje się ona całkowicie bezpieczna dla partnerek i partnerów seksualnych.
Leczenie trzeba jednak rozpocząć jak najszybciej, zaraz po wykryciu wirusa HIV. Ośrodki, które je prowadzą, zapewniają pacjentom anonimowość, motywują też do utrzymania długotrwałej terapii i oferują pomoc psychiczną - jak żyć z HIV. Pomaga w tym kontakt z innymi osobami żyjącymi z HIV, akceptujący swoje zakażenie. (PAP)
Zbigniew Wojtasiński
zbw/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.