Odnosząc się do tworzenia nowych kierunków studiów, prof. Mieczan podkreślił, że jest to proces poprzedzony zawsze analizą rynkową i zapotrzebowaniem. Zwrócił uwagę, że rynek usług z zakresu survivalu i animacji przyrodniczej rozwija się w tej chwili bardzo dynamicznie w Polsce i w Europie.

"Jednocześnie istnieje też moda na kierunki związane z szeroko pojętym bezpieczeństwem oraz racjonalnym korzystaniem z zasobów przyrody. Myślę, że złożyła się na to wcześniejsza pandemia – bo doceniliśmy, jak olbrzymią rolę odgrywa środowisko i jaki potencjał kryje dla organizacji czasu – ale też toczący się konflikt zbrojny za wschodnią granicą, co wpływa na wzrost zainteresowania kierunkami o takim charakterze" – wyjaśnił dziekan, dodając, że modne stały się również szkolenia survivalowe, co oznacza, że społeczeństwo chce zdobywać takie dodatkowe umiejętności.

Według niego kierunkiem studiów, który wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom jest właśnie survival i animacja przyrody.

"Oznacza to, że wykorzystujemy zasoby przyrodnicze do organizowania aktywności turystycznej, organizacji wolnego czasu, zrelaksowania się, ale też zdobycia przy okazji bardzo użytecznej wiedzy. Z jednej strony wiedza ta dotyczy technik przetrwania, a z drugiej poznania funkcjonowania przyrody, w tym edukacji ekologicznej" – podkreślił prof. Mieczan.

Zaznaczył, że nowy kierunek studiów stawia na praktyczne wykorzystanie zasobów przyrody i środowiska. Jak wyjaśnił, od szkoleń survivalowych ten kierunek odróżnia to, że studenci będą bazować na wiedzy akademickiej, której podstawą będzie szeroka wiedza przyrodnicza, głównie biologiczna.

Dziekan, zapytany o ciekawe zajęcia podczas studiów, wymienił m.in. techniki przetrwania, anatomię człowieka, zwierzęta jadowite i toksyczne, rośliny jadalne, rośliny ratownicze, sztukę tropienia zwierząt, fizjologię człowieka z elementami fizjologii wysiłku, kuchnię survivalową, pierwszą pomoc przedmedyczną, podstawy ekonomii, przedsiębiorczość, animację przyrodniczą w obszarach chronionych, organizację zielonych szkół czy projektowanie materiałów informacyjno-edukacyjnych.

"Survival i animacja przyrodnicza w Lublinie będzie pierwszym takim kierunkiem w Polsce. Nie ma go na żadnej innej uczelni. Myślę, że osoby, które interesują się przyrodą, aktywnością fizyczną, na pewno się na nim odnajdą. Studia te stanowić mogą doskonałe połączenie pasji z edukacją" – ocenił prof. Mieczan.

Nawiązując do tego, gdzie absolwent takiego kierunku mógłby później znaleźć pracę, wyjaśnił, że może być to propozycja szczególnie ciekawa dla osób, które myślą o własnym biznesie.

"Dlatego, że absolwent tego kierunku może stać się właścicielem firmy turystycznej albo eventowej zajmującej się np. organizacją szkoleń czy warsztatów z zakresu sztuki przetrwania. Poza tym może pracować też m.in. w biurach projektów przyrodniczych, w ośrodkach edukacji ekologicznej, organizacjach pozarządowych, których działalność koncentruje się wokół problematyki usług ekosystemowych" – podkreślił prof. Mieczan.

Studia licencjackie na kierunku survival i animacja przyrodnicza będzie można zacząć od roku akademickiego 2023/2024 na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Pod uwagę będą brane wyniki matury z języka obcego nowożytnego i z jednego z przedmiotów do wyboru: biologia, chemia, fizyka, informatyka, matematyka i geografia.

"Na razie zainteresowanie kierunkiem wśród młodzieży jest bardzo duże, co nas bardzo cieszy. Mamy nadzieję, że znajdzie to swoje odzwierciedlenie w naborze"– dodał prof. Tomasz Mieczan.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ joz/