Badanie: dzikie lasy z dużymi drapieżnikami są bardziej atrakcyjne

Białowieża, 05.01.2019. Wilk (Canis lupus) w Rezerwacie Pokazowym w Białowieży, (wp/cat) PAP/Wojciech Pacewicz
Białowieża, 05.01.2019. Wilk (Canis lupus) w Rezerwacie Pokazowym w Białowieży, (wp/cat) PAP/Wojciech Pacewicz

Na zatłoczonej planecie poczucie dzikości staje się coraz ważniejsze dla wypoczynku ludzi. Tymczasem dwie trzecie osób odwiedzających lasy w Polsce i Norwegii woli stare, naturalne lasy, zamieszkane przez duże drapieżniki - wynika z badań opublikowanych w "Scientific Reports".

Duże zwierzęta drapieżne, takie jak wilki, rysie czy niedźwiedzie brunatne, mogą budzić fascynację i zainteresowanie, ale także strach. Podobnie lasy naturalne, wolne od kontroli człowieka, mogą być postrzegane jako "raj" lub "piekło". Naukowcy z Polski i Norwegii sprawdzili, na ile atrakcyjne dla odwiedzających są dzikie lasy, tj. lasy z kilkoma gatunkami drzew w różnym wieku, z martwymi drzewami i zamieszkałe przez duże drapieżniki - w porównaniu do plantacji czy dominujących lasów gospodarczych, pozbawionych dużych drapieżników.

Preferencje wobec dzikiej przyrody okazały się silnie spolaryzowane. "W badaniu praktycznie nie było osób neutralnych wobec cech lasu i obecności dużych drapieżników. Znaleźliśmy silny związek między dwoma badanymi wymiarami, tzn. osoby, które wybierały odwiedzenie lasu zbliżonego do naturalnego - wolały, aby w lesie żyły również duże drapieżniki. Okazuje się, że dla wielu ludzi sama szansa spotkania dużego drapieżnika lub możliwość zobaczenia jego tropów przekłada się na zadowolenie z wizyty w lesie. Natomiast osoby, które wolały odwiedzić las gospodarczy, miały silną skłonność do unikania lasów, w których żyją drapieżniki" - wyjaśnia cytowana w informacji prasowej Nuria Selva, współliderka badania, profesor Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w Krakowie.

Naukowcy badali preferencje odwiedzających lasy za pomocą ankiety internetowej, skierowanej do ponad tysiąca osób w Polsce i w Norwegii. Badani widzieli lasy, różniące się wiekiem i zróżnicowaniem wiekowym, liczbą gatunków drzew, ilością martwego drewna, a także obecnością lub brakiem dużych drapieżników oraz - co najważniejsze - odległością od miejsca zamieszkania. Siła preferencji badanych została zmierzona za pomocą tzw. "gotowości do podróży", tj. dodatkowej odległości, jaką ludzie byliby gotowi pokonać, aby odwiedzić las o danym zestawie cech, w tym - obecność dużych drapieżników lub ich braku.

Uzyskane wyniki wskazują, że dwie trzecie badanych w obu krajach (68 proc. w Polsce i 66 proc. w Norwegii) - woli lasy zbliżone do naturalnych, z obecnością dużych drapieżników. Osoby te określono mianem "lubiących dzikość".

Pozostała część badanych okazała się mieć preferencje silnie negatywne względem dzikości. "W Polsce, w klasie lubiących dzikość, badani gotowi byli pokonać dodatkowe 38 km, aby odwiedzić las 100-letni zamiast młodnika - i 15 dodatkowych kilometrów, żeby odwiedzić las, w którym jest wilk. W klasie osób 'negatywnie nastawionych do dzikości' wskaźniki te wynoszą tylko 2 km, jeśli chodzi o 100-letni las - i 29 km, aby uniknąć odwiedzenia lasu, w którym żyją wilki, a lasu z niedźwiedziami - 33 km. Nasze badanie pokazało, że w przypadku Norwegii wskaźniki te są jeszcze bardziej skrajne. Norwescy przeciwnicy dzikości gotowi byli przejechać dodatkowe 37 km, żeby nie spotkać wilka, i 66 - żeby uniknąć odwiedzenia lasu, w którym żyją niedźwiedzie" - wyjaśnia dr Marek Giergiczny, współlider badania z Uniwersytetu Warszawskiego.

Autorzy badania zaznaczają, iż te przeciwstawne poglądy odzwierciedlają dualizm relacji człowiek-przyroda, który został określony jako biofilia (miłość do przyrody) i biofobia (strach przed przyrodą).

„Nasze badanie wyraźnie pokazuje, że duże drapieżniki są ważnymi składnikami ekosystemów leśnych również z perspektywy społecznej, i że duże drapieżniki odgrywają rolę w wartości rekreacyjnej lasu" - mówi Giergiczny.

„Duże drapieżniki mogą sprawić, że odwiedzający będą postrzegać nawet zdegradowany krajobraz jako dziki lub autentyczny. Doświadczenia związane z przyrodą i dzikością przyczyniają się do ludzkiego zdrowia i dobrego samopoczucia większości społeczeństwa, a ludzie będą ich potrzebować w coraz bardziej zatłoczonym i przekształconym świecie" - podsumowuje prof. Selva.

Autorzy zwrócili też uwagę na potrzebę uwzględnienia znaczenia wartości lasów i dużych drapieżników dla rekreacji człowieka i odpowiedniego dostosowania zarządzania ekosystemami leśnymi.

Opublikowane w "Scientific Reports" badanie jest efektem współpracy naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, Norweskiego Uniwersytetu Przyrodniczego, Uniwersytetu Południowo-Wschodniej Norwegii oraz Instytutu Ochrony Przyrody PAN. Finansowanie zapewnił Polsko-Norweski Program Badawczy realizowany przez NCBR.

Nauka w Polsce

zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badaczka: Polacy są umiarkowanie prospołeczni

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspertka: mentoring filozoficzny pozwala tancerzom odkryć w sobie artystów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera