Czujniki będą przewidywać awarie tramwajów

Gdy tramwaj zatrzyma się na torach i nie zdoła już ruszyć, oznacza to często paraliż ruchu na długim odcinku. Sam pojazd trzeba nierzadko poddać kosztownemu remontowi, który może trwać nawet kilka tygodni.

Awarii można jednak zwykle uniknąć, jeśli zawczasu dysponuje się wiedzą o potencjalnych kłopotach. Pojazd w odpowiednim czasie można wtedy skierować na przegląd, regulację, czy wymianę podzespołów.

Nad wdrożeniem technologii, która to umożliwia, pracują naukowcy z Politechniki Gdańskiej.

„Naszą intencją jest wpięcie się do systemu, obserwowanie wybranych parametrów pracy tramwaju po to, żeby dostrzec niepokojące zmiany ich wartości i ostrzec przed zbliżająca się awarią” - mówi dr inż. Jacek Czyżewicz z Instytutu Mechaniki i Konstrukcji Maszyn na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa PG.

„Chcielibyśmy z wyprzedzeniem wskazywać momenty, w których maszyna powinna przejść serwis lub naprawę. Nieprzewidziane zatrzymanie tramwaju i natychmiastowa konieczność remontowania zawsze są bardzo drogie, trwają długo i zdarzają się w nieodpowiednim momencie. Znacznie tańsza jest naprawa podzespołu przed jego awarią” - podkreśla ekspert.

System ma działać na pojazdach N8C, czyli tzw. dortmundach - używanych tramwajach sprowadzonych z Niemiec, które w Polsce są modernizowane.

„Na tramwaju nr 1176 umieściliśmy nasz system. Opiera się on na XT4, a oprócz tego poprowadzona jest główna magistrala CAN. Na niej znajdują się koncentratory, których w naszym tramwaju umieściliśmy sześć. Wszystkie są skomunikowane ze sobą oraz z centralną jednostką, która poprzez sieć GSM wysyła na bieżąco do dyspozytora ruchu odpowiednio skonfigurowane raporty, m. in. pokazujące ostrzeżenia o nieprawidłowościach” tłumaczy dr Czyżewicz.

Podpięte czujniki monitorują różne podzespoły i ich parametry - np. temperaturę łożysk, osiadanie zawieszenia, czy ciśnienie hydrauliczne w hamulcach.

We wspomnianym tramwaju łącznie działa 50 sensorów.

Badacze podkreślają, że ich system jest pierwszym tak rozbudowanym w Polsce i równie złożonych środowisk diagnostycznych nie mają nawet tramwaje nowszej generacji.

Projekt, w ramach którego nową technologię wdrożono w tramwaju nr 1176, przeprowadzony został we współpracy ze spółką Gdańskie Autobusy i Tramwaje, w ramach programu e-Pionier realizowanego przez spółkę celową PG Excento.

Autorzy wynalazku mają w planach założenie spółki spin-off z udziałem PG.

Więcej informacji na stronie: https://media.pg.edu.pl/aktualnosci/pr/688134/czy-mozna-uprzedzic-awarie-naukowcy-pracuja-nad-systemem-diagnostycznym-tramwaju

PAP - Nauka w Polsce, Marek Matacz

mat/ agt/