Odczulanie nazywane immunoterapią alergenową, choć skuteczne w wielu alergiach, nie daje trwałej ochrony przed nadmierną reakcją na orzeszki ziemne – wykazały badania brytyjskich specjalistów opublikowane na łamach „Journal of Allergy and Clinical Immunology”. Działa ono jednak dopóki jest stosowane.
Główna autorka badania dr Alexandra Santos z King`s College London podkreśla, że immunoterapia alergenowa pomaga, ale nie leczy z uczulenia na orzeszki ziemne. Nie daje trwałej ochrony, jej działanie utrzymuje się dopóki jest stosowana. Nie znaczy to jednak, że nie warto tej terapii stosować. Uczulenie na orzeszki jest niebezpieczne i trudno ich uniknąć, ponieważ są ukryte w wielu produktach.
Immunoterapia alergenowa polega na podawaniu alergenu w małych dawkach, żeby układ immunologiczny nie zareagował na niego nadmierną reakcją, a z czasem zaczął go tolerować również w większych dawkach. W ten sposób można uzyskać wieloletnią ochronę na różne alergeny, u niektórych osób tolerancja utrzymuje się nawet przez 25 lat.
W przypadku orzeszków ziemnych kłopot polega na tym, że immunoterapii nie można odstawić nawet po dłuższym okresie stosowania. Dr Alexandra Santos przekonuje w wypowiedzi dla „BBC News”, że trzeba być bardzo konsekwentnym w jej stosowaniu, tymczasem niektóre osoby, szczególnie ludzie młodzi, nie zawsze jej używają we właściwy sposób. Narażają się wtedy na przypadkowy kontakt z orzeszkami ziemnymi, które mogą wywołać u nich silną reakcję alergiczną, np. wstrząs anafilaktyczny.
Immunoterapię alergenową można stosować w przypadku uczulenia na roztocza kurzu domowego, pyłki traw, zbóż i chwastów, zarówno u dzieci jak i dorosłych. Stosuje się odczulanie iniekcyjne polegające na podaniu szczepionki podskórnej, która początkowo stosowana jest co kilka dni, a potem raz na miesiąc przez 3-5 lat. Wykorzystywane jest też odczulanie podjęzykowe w postaci kropli lub tabletek.
Amena Warner z Allergy UK podkreśla, że uczulenie na orzeszki ziemne i zagrożenie wstrząsem może znacznie pogarszać jakość życia. Jej zdaniem, może je poprawić immunoterapia, która daje pewną ochronę przed tym uczuleniem.
Alergie są coraz bardziej powszechne. Według danych Epidemiologii Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP) w 2020 r. będzie je odczuwało aż 40 proc. Polaków. Najczęściej występują uczulenia na pyłki traw i roztocza kurzu domowego.
Odczulanie chroni przed alergenami, jak również hamuje tzw. marsz alergiczny polegający na tym, że jedna postać alergii przechodzi w drugą. Na przykład, alergia pokarmowa u dziecka może przejść w atopowe zapalenie skóry lub alergiczny nieżyt nosa, co z kolei grozi rozwojem astmy oskrzelowej. (PAP)
Autor: Zbigniew Wojtasiński
zbw/ ekr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.