Tegoroczny monitoring rybołowa w woj. lubuskim wykazał niewielki wzrost populacji lęgowej tego ptaka, ale gatunek wciąż balansuje na granicy wymarcia w regionie - poinformował PAP Michał Bielewicz z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie Wlkp.
Wyraźnie widoczny jest proces zaniku stanowisk lęgowych na północy województwa, gdzie rybołów w 2016 r. opuścił takie ostoje jak Puszcza Notecka, Puszcza Drawska czy tereny Nadleśnictwa Międzyrzecz. W związku z powyższym, sytuacja rybołowa w regionie nadal jest bardzo trudna.
„Najprawdopodobniej głównymi czynnikami odpowiedzialnymi za zanik stanowisk rybołowów na północy województwa jest postępująca degradacja jego żerowisk (rozwój zabudowy rekreacyjnej jezior, obecność ludzi użytkujących zbiorniki przy pomocy łodzi, jachtów czy skuterów wodnych), a także nielegalne płoszenie ptaków lub ich zabijanie. Nie wykluczam także możliwości obniżenia jakości żerowisk rybołowów, tzn. po prostu braku odpowiedniej wielkości i gatunków ryb w płytkich zbiornikach preferowanych przez rybołowy” – powiedział Bielewicz.
Monitoring rybołowa na Ziemi Lubuskiej prowadzony jest przez pracowników RDOŚ w Gorzowie, przy wsparciu ornitologów z Komitetu Ochrony Orłów oraz leśników. Kontrolowane są wszystkie znane i potencjalne stanowiska lęgowe rybołowów gniazdujących na słupach energetycznych i ponad 40 sztucznych platformach gniazdowych na drzewach.
Uzyskane dane potwierdzają niewielki wzrost populacji lęgowej w odniesieniu do wyników z ubiegłego roku. W regionie gniazdują trzy pary lęgowe, a na dwóch kolejnych stanowiskach potwierdzono zajęte gniazda przez pojedyncze ptaki (przed rokiem ich nie było – PAP).
„W tym sezonie lęgi zakończyły się sukcesem tylko na jednym gnieździe, na słupie energetycznym, na którym para ptaków odchowała trzy młode. W pozostałych przypadkach, ptaki nie przystąpiły do lęgów lub utraciły je z nie do końca ustalonych przyczyn” - dodał Bielewicz.
W zeszłym roku krajową populację rybołowa szacowano na ok. 30 par lęgowych. Obecnie rybołów należy do jednych z najbardziej narażonych na wyginięcie gatunków ptaków w Polsce.
W Lubuskiem jest realizowany program czynnej ochrony gatunku. Polega na montażu na wysokich drzewach i słupach energetycznych platform gniazdowych dla tych ptaków, edukacji grup zawodowych gospodarujących w obrębie siedlisk rybołowów, a także realizacji monitoringu jego populacji.
Przyrodnicy liczą, że dzięki temu rybołowy będą liczniej zasiedlały i prowadziły lęgi w regionie, tym bardziej, że obfituje on w jeziora, rzeki oraz w prawie 50 proc. jest zalesiony. Ostatnie dane pokazują jednak, że proces ten może być długotrwały.
„Warto jednak nadal podejmować to wyzwanie, gdyż taki sposób ochrony doskonale sprawdził się za naszą zachodnią granicą. Tylko we Wschodnich Niemczech gniazduje ponad 600 par rybołowów, ponad 80 proc. na konstrukcjach słupów sieci elektroenergetycznych” - dodał Bielewicz.
Rybołów (Pandion haliaetus) to ptak drapieżny, osiągający masę do 2 kg przy rozpiętości skrzydeł dochodzącej do 170 cm. Ma brązowo-białe ubarwienie, charakterystyczny ciemny pas wzdłuż oczu i nieco nastroszone pióra na tyle głowy.
Rybołowy są ptakami wędrownymi. Do Polski przylatują najczęściej na przełomie marca i kwietnia, niekiedy nawet później. Po odchowaniu młodych, najczęściej pod koniec sierpnia, opuszczają nasz kraj.
Podobnie jak bociany białe, rybołowy z reguły wracają do tych samych gniazd przez kilkanaście lat. Głównym pożywieniem tych ptaków są ryby. (PAP)
mmd/ jzi/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.