<strong>Maj to doskonały miesiąc do obserwacji jednych z najciekawszych gwiazd zmiennych czyli miryd. Aż cztery z nich są wtedy w maksimum blasku i do ich obserwacji wystarczy "gołe oko" lub mała lornetka </strong>- informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. <br /><br />
Tak zaczęła się historia jednej z najbardziej znanych gwiazd naszego nieba, która świeci w gwiazdozbiorze Wieloryba (łac. Cetus) i jest oznaczona grecką literą omicron. Od XVII wieku, kiedy okazało się, że gwiazda cyklicznie słabnie i jaśnieje, w sposób który był wtedy zupełnie niezrozumiały, Omicron Ceti zaczęto nazywać "Cudowną", przez co obecnie często określa się ją nazwą Mira Ceti lub po prostu Mira.
Dziś wiemy już co jest przyczyną zmian jasności Miry. Obiekt ten jest czerwonym olbrzymem o masie trochę większej od Słońca i rozdętym do rozmiarów prawie 400 większych niż nasza dzienna gwiazda. Jego zewnętrzne warstwy są niestabilne pod względem pulsacji, przez co nadymają się i kurczą regularnie z okresem 331 dni.
Zmiany promienia gwiazdy od około 330 do ponad 400 promieni Słońca oraz zmiany temperatury powierzchni odbywające się w zakresie od 2900 do 3200 K powodują, że znacznie zmienia się moc promieniowania Miry. W efekcie, w maksimum swojego blasku, Omicron Ceti potrafi dochodzić do2-3 wielkości gwiazdowej, a więc być stosunkowo jasną gwiazdą bez problemów widoczną "gołym okiem". W minimum natomiast spada do około 10 wielkości gwiazdowej (a więc jest kilkaset razy słabsza), przez co trudno ją dojrzeć nawet przez sporą lornetkę.
Z czasem gwiazd tego typu zaczęto odkrywać coraz więcej, a cała ich klasa jest, od nazwy pierwszej z nich, określana mianem "miryd". Bardzo duże amplitudy zmienności tych gwiazd powodują, że kilkanaście z nich, w maksimum swojego blasku, jest na tyle jasne, że są na granicy zasięgu widoczności "gołym okiem" albo dostępne obserwacjom przez małą nawet lornetkę.
Bardzo dobrym miesiącem do ich obserwacji jest tegoroczny maj, a to za sprawą faktu, że w maksimum swojego blasku są aż cztery mirydy.
Najpierw, w okolicach 6 maja, w maksimum będzie RS Lib (RS Wagi). Jej blask sięgnie 7.5 mag. Takie gwiazdy, w idealnych warunkach, jest w stanie zobaczyć osoba o świetnym wzroku. Niestety warunki nie będą idealne, bo RS Lib ma deklinację prawie -23 stopnie, w Polsce góruje więc tylko 15 stopni nad horyzontem. Do obserwacji tej gwiazdy trzeba więc użyć lornetki. Na szczęście, właśnie teraz mamy sezon na obserwację konstelacji Wagi, więc warunki do obserwacji są najlepsze z możliwych, bo gwiazda góruje około 1 w nocy.
W okolicach 19 maja w maksimum znajdzie się kolejna miryda czyli R Cas. Będzie trochę jaśniejsza od RS Lib, bo jej blask sięgnie 7.0 mag. Dodatkowo tutaj deklinacja jest wysoka, przez co gwiazda w Polsce jest obiektem okołobiegunowym i nigdy nie chowa się pod horyzont. Najlepsze warunki do obserwacji wystąpią nad ranem.
Dla odmiany wieczorem możemy poszukać innej znanej mirydy czyli R Leo (R Lwa). Ona swoje maksimum osiągnie tylko 4 dni po R Cas i będzie bez problemów dostrzegalna "gołym okiem", bo jej blask ocenia się na5.8 mag.
W okolicach 28 maja znów warto spojrzeć na poranne niebo. W konstelacji Strzelca świeci bowiem wtedy z maksymalnym blaskiem wynoszącym 7.3 mag miryda oznaczona symbolem R Sgr. Tutaj też będziemy musieli borykać się z niską wysokością nad horyzontem, więc lornetka w obserwacjach będzie niezbędna. AOL
PAP - Nauka w Polsce
tot/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.