
Resort nauki i szkolnictwa wyższego wesprze uczelnie, które chcą tworzyć dla studentów stołówki. Obecnie szacowane są koszty ich powstawania. "Chciałabym, aby w przyszłym roku ruszyły pierwsze programy stołówkowe dla uczelni" - powiedziała w piątek na antenie TOK FM wiceministra nauki Karolina Zioło-Pużuk.
Wiceministra poinformowała, że stołówkę zaczyna budować Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. Resort nauki poprosił tę uczelnię o wyliczenie kosztów i przygotowanie informacji dotyczących przedsięwzięcia, co pozwoli oszacować skalę potrzeb. "Na początku przyszłego roku będziemy wiedzieć. Rozpoczniemy rozmowy z uczelniami, żeby te stołówki zakładały, a my będziemy ich wspierać, jeśli chodzi o model, i wspierać ich finansowo" - zadeklarowała.
"Bardzo bym chciała, żeby pierwsze programy stołówkowe dla uczelni ruszyły w przyszłym roku. Będziemy mieli gotowy model, będziemy mieli to zbadane, jak to powinno wyglądać - bo bardzo byśmy nie chcieli, żeby wszyscy wynajdywali koło od początku. I jeżeli to się uda, uda się to we Wrocławiu, to myślę, że nie ma przeszkody, żebyśmy w przyszłym roku wspierali uniwersytety, które chcą rozwijać te stołówki" - powiedziała wiceministra.
Zasugerowała, że stołówki uczelniane mogłyby powstawać w ramach wspólnego modelu. Jako przykład takiego modelu opowiedziała o jednej z podwarszawskich gmin, gdzie funkcjonuje stołówka, która gotuje za pieniądze samorządowe dla wszystkich szkół. Posiłki są rozwożone w granicach gminy, "czyli dosyć dobrze, jeśli chodzi o model węglowy", a jedzenie przygotowane jest "zdrowo, tanio i lokalnie". Według wiceministry podobnie może to działać w ośrodkach, w których istnieje kilka szkół wyższych - wówczas "jedna prowadzi taką stołówkę, a posiłki są rozwożone".
Zapytana o dostępność środków na fundusz stołówkowy Karolina Zioło-Pużuk wraziła nadzieję, że środki się znajdą. "Mam nadzieję; teraz się toczą rozmowy dotyczące budżetu i myślę, że to będzie też bardzo ważny element: akademiki, stołówki, w ogóle wsparcie studentów. To są bardzo istotne projekty, stanowią też wsparcie dla pracowników. No bo ta stołówka naprawdę wspiera tysiące osób" - mówiła. Jej zdaniem, jeśli chodzi o potrzebę przeznaczenia dodatkowych środków na studenckie stołówki, premier "nie powinien być zdziwiony", bo zapewnienie stołówek to element wsparcia socjalnego, obecnego w programie Nowej Lewicy.
Utworzenie funduszu wspierającego tworzenie i funkcjonowanie publicznych stołówek na uczelniach to postulat związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, który 23 maja ogłosił strajk okupacyjny na Uniwersytecie Warszawskim. Na temat możliwości niekomercyjnych stołówek oferujących tanie i zdrowe posiłki dla studentów przedstawiciele Inicjatywy rozmawiali z wiceministrą Zioło-Pużuk m.in. podczas czerwcowego spotkania w MNiSW. Wiceministra zastrzegła wówczas, że aby możliwe było uruchomienie takiego funduszu - resort nauki musi dysponować rzetelnymi danymi na temat kosztów i modeli prowadzenia stołówek akademickich.
Zapytana o to, czy w ramach zapowiadanej na połowę lipca rekonstrukcji rządu MNiSW zostanie połączony z ministerstwem cyfryzacji - Zioło-Pużuk podkreśliła znaczenie istnienia odrębnego ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego. "To wbrew pozorom bardzo duży resort, jeśli chodzi o zakres odpowiedzialności i wagi. Rozdzielenie (wydzielenie tego resortu, np. po kilku latach połączenia z resortem edukacji - PAP) było odpowiedzią na głosy środowiska i pokazanie, że nauka jest ważna" - powiedziała na antenie TOK FM. (PAP)
zan/ lm/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.