Poznań/ Z powodu nielegalnego zarybienia konieczne osuszenie stawów z traszkami

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

Z powodu nielegalnego zarybienia, a zwłaszcza wpuszczenia do zbiorników wodnych zakazanych w UE okazów czebaczka amurskiego, stawy użytku ekologicznego "Traszki Ratajskie" w Poznaniu muszą zostać osuszone - podał w piątek Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu (UPP).

Użytek ekologiczny "Traszki Ratajskie" to fragment parku przy poznańskim osiedlu Tysiąclecia. O jego ustanowieniu w 2011 r. zdecydowała rada miasta. Na terenie o powierzchni około 5 ha żyje populacja chronionych płazów, m.in. traszek.

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu poinformował, że podczas kontroli na terenie użytku naukowcy odkryli w tamtejszych stawach różne gatunki ryb, będących poważnym zagrożeniem dla lokalnego ekosystemu i chronionych płazów. W stawach wykryto m.in. kilkudziesięciocentymetrowego karpia Cyprinus carpio oraz około 25-centymetrowe okazy amura białego Ctenopharyngodon idella.

Za szczególnie niebezpieczne naukowcy uznali wykrycie czebaczków amurskich, które są uznawane za najbardziej inwazyjny gatunek ryby w Europie. "Znajdują się na listach inwazyjnych gatunków obcych – polskiej i unijnej. Bardzo trudno jest je usunąć, gdy już raz zostaną wpuszczone do zbiornika. Występując masowo i żerując na zooplanktonie, gatunek ten pomimo niewielkich rozmiarów może poprzez efekt kaskadowy (top-down) powodować wzrost obfitości fitoplanktonu, przyspieszenie eutrofizacji i w konsekwencji zmiany warunków fizyko-chemicznych całego siedliska" - zaznaczono w informacji UPP.

Co więcej, według badań czebaczki zjadają larwy traszek grzebieniastych. "To, niestety, poważne zagrożenie dla traszki zwyczajnej, tj. przedmiotu ochrony na użytku ekologicznym" - podkreślono.

UPP podał, że aby ochronić płazy, należy odłowić ze stawów duże okazy ryb. Jednak by pozbyć się czebaczków, konieczne może być osuszenie stawów i "długotrwały monitoring". Proces pozbycia się szkodliwych ryb może potrwać kilka miesięcy.

Według przypuszczeń naukowców ryby zostały wpuszczone do stawów późną wiosną. Przeprowadzona niedawno kontrola wykazała "niemal całkowity" brak młodych traszek, które występowały na obszarze użytku wczesną wiosną oraz w analogicznym okresie zeszłego roku.

"Obecnie w zbiorniku nadal pozostają nieliczne traszki, które przebywają na płyciznach i w miejscach niedostępnych dla ryb, natomiast w dalszym ciągu spotkać można żaby zielone, które do pewnego stopnia są odporne na ryby. Warto mieć na uwadze, że miejsce płazów w zbiorniku bardzo szybko zajmą bezkręgowce wodne, m.in. komary" - zaznaczono w komunikacie.(PAP)

szk/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowiec: żubr jest gatunkiem „uchodźcą”, który został zepchnięty do lasów

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera