Nowa fala pyłu saharyjskiego może dotrzeć do Europy południowo-wschodniej i wschodniej części Morza Śródziemnego - wynika z prognozy Copernicus Atmosphere Monitoring Service (CAMS). Według szacunków we wskazanych rejonach najnowsza fala osiągnie szczyt w czwartek i piątek.
Według CAMS pył saharyjski przemieszcza się od poniedziałku przez centralną i wschodnią część Morza Śródziemnego. Przez kilka najbliższych dni oczekiwane są wysokie stężenia tzw. pyłu grubego (PM10) w Bułgarii, Grecji, czy na Cyprze. Wartości stęzenia tego pyłu znacząco przekraczają średni 24-godzinny poziom stężenia, wynoszący 50 mikrogramów na metr sześcienny (µg/m³), ustanowiony przez UE dla jakości powietrza. "Wskazuje to na znaczne pogorszenie jakości powietrza oraz możliwość wystąpienia zamglonego nieba" - komentuje CAMS w informacji przesłanej PAP.
Najwyższe wartości stężeń wystąpią prawdopodobnie w czwartek (13 czerwca). Według prognoz CAMS mogą osiągnąć poziom ponad 100 mikrogramów na metr sześcienny, co - na podstawie wskaźnika jakości powietrza Europejskiej Agencji Środowiska - oznacza bardzo niską jakość powietrza w niektórych częściach tych krajów.
Nowa fala pyłu ma nadejść po dwóch wcześniejszych epizodach przemieszczania się pyłu saharyjskiego, które miały miejsce między 3 a 7 czerwca. Pierwszy z nich - przypomniano w informacji prasowej - również dotknął południowo-wschodniej Europy i wschodniego obszaru Morza Śródziemnego. Drugi przeszedł przez północno-zachodnią Afrykę, docierając do Półwyspu Iberyjskiego, południowej Francji i północnych Włoch. Ostatnie epizody są najnowszymi z serii przemieszczania się pyłu saharyjskiego przez Morze Śródziemne i południową Europę w 2024 roku.
"Przemieszczanie się pyłu saharyjskiego przez Morze Śródziemne do Europy nie jest czymś niezwykłym. Obserwacje z ostatnich lat pokazują wzrost intensywności i częstotliwości tych zdarzeń w niektórych częściach Europy, co podkreśla znaczenie stałego monitorowania naszej atmosfery w celu zrozumienia, jak tego typu zdarzenia wpływają na jakość powietrza" - komentuje Mark Parrington z Copernicus Atmosphere Monitoring Service.
Epizod ten jest monitorowany przez krajowe władze niektórych z najbardziej dotkniętych krajów: Bułgarii, Grecji i Cypru, które współpracują z CAMS, by zwiększyć dokładność i wiarygodność prognoz przemieszczającego się pyłu.
Usługa Copernicus Climate Change Service jest realizowana przez Europejskie Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody i finansowana z UE. Na zlecenie KE instytut regularnie publikuje miesięczne biuletyny klimatyczne informujące o zmianach obserwowanych w globalnej temperaturze powietrza na powierzchni, temperaturze morza, pokrywie lodowej morza i zmiennych hydrologicznych. (PAP)
zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.