Naukowcy z Niemiec, Włoch i z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży sprawdzili, czy duże drapieżniki nadal "liczą się" w ekosystemach silnie opanowanych przez człowieka. Aktywność ludzi, np. polowania, mogą wpływać na populacje kopytnych bardziej niż obecność drapieżników - twierdzą.
Pod hasłem „Tajemnice życia od komórek do biosfery” odbędzie się w piątek 12 stycznia trzynasta edycja ogólnopolskiej Nocy Biologów. Na miłośników biologii i nauk pokrewnych czeka ponad 1,2 tysiąca wydarzeń w 30 ośrodkach naukowych w całym kraju.
Do niedawna sądzono, że ameby skorupkowe używają swoich skorupek, aby bronić się przed wrogami lub wyschnięciem. Teraz okazało się, że skorupki te przydają się też jako... broń ułatwiająca dobranie się do zdobyczy.
Wiele gatunków krabów pustelników zaczęło używać plastikowych osłon zamiast "tradycyjnych" muszelek odzwierzęcych. Zjawisko to opisują na łamach "Science of the Total Environment" naukowcy z Poznania i Warszawy. Jak podkreślają, jest to jedna z oznak zmian środowiskowych antropocenu: zanieczyszczenia plastikiem na masową skalę.
Pierwsze na Ziemi gatunki żółwi z czasem zaczęły wybierać środowisko wodne kosztem lądowego. Woda pomogła im chronić się przed coraz większymi drapieżnymi dinozaurami. Środowisko życia najstarszych żółwi pomagają zrozumieć analizy kości tych gatunków, wykonane przez polskich naukowców.
Nowy wykaz punktowanych czasopism naukowych ogłosił w piątek minister nauki i szkolnictwa wyższego. Lista została sporządzona według projektu Komisji Ewaluacji Nauki (KEN) z czerwca 2023 r.
Badaczki Uniwersytetu Łódzkiego pracują nad wykorzystaniem w gospodarce ekologicznej odpadu powstającego podczas produkcji kawioru molekularnego. Obecnie pozostałości poprodukcyjne tego wyrobu cukierniczego są trudne do utylizacji. W przyszłości mogą służyć do użyźniania gleby.
Diody, które emitują światło niezależnie od kierunku przepływu prądu przez urządzenie - bezpośrednio z prądu przemiennego (AC), a nie tylko ze stałego (DC) - opracowali badacze z Instytutu Wysokich Ciśnień PAN.
Mieszkańcy Starej Dongoli (Sudan) recyklingowali ubrania, bo wiedzieli, że produkcja tkanin jest bardzo droga i czasochłonna. Swoje szaty barwili oszczędnie, ale szczególnie lubili kolor niebieski, który nie tylko ładnie wyglądał, ale i miał chronić przed złem.